Witajcie kochane temacik zakładam na temat kursów przedłuzania rzęs metodą 1:1 obecnie pilnie szukam dobrego kursu w Gdyni lub Elblagu no i w miare nie drogi.A co wy polecacie?gdzie robiłyscie swoje kursy?i w jakich cenach?
Witajcie kochane temacik zakładam na temat kursów przedłuzania rzęs metodą 1:1 obecnie pilnie szukam dobrego kursu w Gdyni lub Elblagu no i w miare nie drogi.A co wy polecacie?gdzie robiłyscie swoje kursy?i w jakich cenach?
EVOLASHES - tu masz stronkę firmową Dzikiejkury i Edytakon, jest zakładka "szkolenia"
Kalorie to małe stworki, które mieszkają w szafie i w nocy zwężają ci sukienki.
Owszem.. przeprowadza, przeprowadza kursy i podstawowe i dla zaawansowanych jakie tam chcesz dinka
dzikakura stronke już przejżałam i chętnie zrobie kursik u ciebieniewiem jak tu na prv pisać.Pisać na meila czy poprostu zadzwonić żeby sie umówić?
a z zeli kurko nie robisz szkolen
Robi robi pisz na PW
kobitki pisać,polecać kursiki,szkolenia i ceny co taka cisza sie zrobiła
---------- Dodano o godzinie 08:37 ---------- Poprzedni post był napisany Wczoraj o godzinie 07:59 ----------
no to ja sie pochwale że zakupiłam kurs 8 godzin przedłużania rzęs 1:1 za 149zł na gruponie
Dianka powodzenia
Sorry za offtop.... ale żeby pozniej nie było "a nie mówiłam"... mam nadzieje ze Pani dobrze Cię nauczy i że bedziesz mogła miec z nią stały kontakt. Jednak widzę, ze Dziewczyny nie czytacie do końca tego co Wam się staramy przekazać (nie tylko ja i Kura, ale i większość z Was krytykuje i neguje Groupony i grupery a jednak nadal z tego korzystacie i nie widzicie nic w nich złego dopóty dopóki nie macie dodatkowych pytań, na które Wasza Trenerka Wam nie odpowiada
Wiecie dziewczyny nam jest głupio krytykowac szkolenia skoro same szkoleniowcami jestesmy i bierzemy za to pieniadze, ale skoro edyta sie odwazyla to i ja dorzucę swoje trzy grosze
Nie wierzę w powodzenie tej akcji dinka. Nie wierze w nauczenie Cie przyzwoitej aplikacji ze wskazaniami, przeciwskazaniami a przede wszystkim dobrą stylizacja oka. Dlaczego zapytasz? Ano dlatego ze ta pani dostanie za akcje gruponową jakies 80 zlotych na reke od Twojego szkolenia, za tyle to ja ani zadna z nas nawet rzęs klientce nie zrobi (mowie o stylistkach teraz), a co dopiero szkolenia i nie mowie tego dlatego, ze nie skorzystalas z mojej oferty szkoleniowej. Mamy wolny rynek i kazdy ma prawo wyboru, ale jakos cholerka... a widzialas chociaz stylizacje rzesowe swojego przyszlego szkoleniowca?
I po co ja i Edyta piszemy do gazetek jak powinno wygladac dobre szkolenie rzęsowe i po czym poznac dobrego szkoleniowca.
To juz troche moze za pozno, ale mimo wszystko polecamy najnowszy "rzęsowy" artykul w AP, czyli świat rzęs widziany okiem instruktorek.
najgorsze jest to, że po takim grouponowym kursie dostaje się dyplom, a umiejętności na ten dyplom się nie posiada. potem mamy skrzywdzone klientki
dokladnie, niestety papierek to nie wszystko. ważne są przede wszystkim nabyte umiejętnosci.
sprawdze, zobacze i wtedy wam powiem jak byłoz jednego już skorzystałam i było okkobitki ja niemam nic przeciwko oczywiscie pewnie macie w jakims stopniu racje i jesli będzie trzeba to napewno sie zapisze na wasz kursikale mysle że sporo odpowiem sobie na pytania zagladając na to forum a praktyka dopiero mnie nauczy być stylistka rzęs
witam
jestem nowa, ale przedłużam rzęsy , ja robiłam kurs w Secret Lashes w Katowicach za 1500zł z kuferkiem XL-kurs indywidualny -jestem zadowolona,
ale mam koleżankę -robi rzęsy bez kursu , i robi to rewelacyjnie , nie reklamuje tu niczego , nie oceniam tych co robią bez kursu -portfolio ma , więc zawsze jest co pokazać klientkom
Ja tez wykupilam kurs przedluzania na grouponie bo wtedy jeszcze nie wiedzialam o istnieniu forum, i dianka jakbym miala jeszcze raz do wyboru wykupic w promocji kurs z gruopona lub doplacic wiecej za kurs gdzie indziej.. to bym sie nie zastanawiala oczywiscie wybralabym druga opcje. U mnie na gruoponie tez bylo napisane, ze kurs ok 6h, a bylam tam moze 3h pani mi pokazala rodzaje rzes, grubosci, ale ze ona i tak klei 0,25 prawie zawsze... pokazala mi na modelce jak sie klei dala pensety kazala usiasc ii mialam kleic ja ;p na poczatku patrzyla jak to robie, a pozniej poszla ( w sumie mniej sie stresowalam jak bylam sama ) i przychodzila raz na jakis czas... wykleilam rzesy i juz dlatego wiecej rzeczy wyczytalam z forum niz dowiedzialam sie od niej, pokazala mi poprostu jak sie klei i jakie sa rodzaje rzes... pewnie za jakis czas zdecyduje sie na jakies doszkolenie, bo moj czas klejenia to 4h narazie zbieram na lozko
butterfly211 ja wczesniej byłam na kursiku z makijażu i byłam zadowolona bo ta pani akurat zajmowała sie nami super podchodziła do nas indywidualnie, została dłużej niż miała być i starała sie przkazać jak najwiecej potrafiła, mi tam sie podobało .Ja mysle że nie wszystkie kursy z grupona są takie złe jak opisują, to zależy od instruktorów i ich podejsciajak będzie zle to nic sie nie stanie, majątku na tym nie strace a napewno dla tego papierka niebede sie panoszyć że zemnie niewiadomo jaka stylistka bo do takich nie należe tylko nadal będę sie szkolić
dianka no pewnie zalezy na kogo sie trafi obys teraz rowniez trafila na kogos kto ci wszystko fajnie wytlumaczy powodzenia
Ja byłam na kursie makijażu w Aesthetic w Lublinie kosztował 100 zł zamiast 650 . Owszem było fajnie, ale dla osób, które już cokolwiek z makijażem mają wspólnego. Tzn. które znają podstawy. Dlatego, że leciałyśmy z programem szybko, było 6 spotkań, zamiast dwóch sesji była jedna, brakowało kosmetyków itd. Mimo tego nie ukrywam, że chodziło mi tylko o dyplom. Mam pojęcie, ale "papierka" mi brakowało. Tylko, że makijażem nikogo nie skrzywdzę, najwyżej zmyje klientka nie zapłaci i już. Natomiast będę robiła kurs rzęsek w przyszłości i już wiem ja( i mój mąż), że zbieram na kurs u Kurki . Mimo, że to całą Polska do przejechania, to wolę być do metody przygotowana.
Teraz uczę się sama akrylu i nie powiem, strasznie mi brakuje kursu. Jednak jeśli mam iść na ten za 200 zł z grupona, to wolę "dozbierać" na porządny. Nie jestem przeciwniczką grupona, może to być dobre jeśli ktoś jest samoukiem i robi super i właśnie trzeba mu tylko papier.
Jestem SZTYNKA (zdrobnienie od imienia Justynka)
nie SZATYNKA bo ja jestem blondynka
Moje hobby i pasja http://stylizacjaiwizaz.blogspot.com/
No to ja sie pochwale ze robilam Kurs u naszej Edytakon.
Jesli ktoras z was szukala dobrego szkoleniowaca to z reka na sercu POLECAM
Specjalnie na Ten Kurs jechalam ponad 1000 km Ale naprawde warto bylo.
A Co najwazniejsze, to caly czas mam w niej wsparcie i w kazdej chwili sluzy pomoca.
Juz mysle o jakims doszkoleniu z norek oczywiscie tez u Edyty.
Sztynka u mnie bedziesz kurs robila mowisz? Fajowsko
Ja tez polecam Edytakon, o ona mi pokazala parę myków, a teraz to uczymy sie od siebie wzajemnie, prawda Edzia?
Mialysmy pomysl, aby zaprosić do Polski Victorię Savinę i zorganizować z nią warsztaty, ale po krótkiej korespondencji okazało się, ze to nie na naszą ani na Waszą kieszen, ale moze kiedyś, jak bedziemy wszystkie super stylistkami z wypchanymi terminami kalendarzami na pol roku z gory to się szarpniemy laski, nie?
Victoria zazyczyla sobie od "łebka" ok 2.000 złotych i mowimy tu o szkoleniu grupowym. Sporo.
dzikakura tyle pochwał sie nasłuchałam na wasze szkolenia że jak będe potrzebowała poządnego kursu napewno kaski nie pożałuje i do was sie zapisze bo już wiem i jestem przekonana że jestescie w tym profesjonalistkamimimo że tak naskoczyłyscie za tego grupona
właśnie dlatego "naskoczyły" bo są profesjonalistkami
witam Ja mieszkam w irlandii i tez jestem napalona na kurs od dlugiego juz czasu ,kiedys bylo to niemozlwe ze wzgledu na wysoki koszt kursu ,od niedawna bardzo on zmalal wiec zaczelam ponownie myslec nad tym .bylam ostatnio tutaj w pewnej hurtown fryzjersko -kosmetycznej i sa tam tez organizowane szkolenia rzes 1:1 akurat byla promacja i kosztowaloby to naprawde male pieniadze ale postanowilam poczekac az bede w polsce i pojsc na kurs do kurki bo widze efekty jej pracy oraz dziewczyn ktore braly udzial w kurkowych i edyty szkoleniach wiec za miesiac i ja bede szczesliwa uczestniczka kurkowego kursu .pozdrawiam
Dianka, naskoczylysmy, bo naprawde cholerka... wiekszosc dziewczyn to wie, ale ja powtorze jeszcze raz-jest samoukiem i powiem Ci, ze nigdy wiecej nie zrobilabym tego bledu zeby uczyc się sama rzęs, ile ja klientek potencjalnych potracilam bo albo cos skleilam, albo niedokleilam albo nie wiedzialam czemu odpada, gdybym skonczyla kurs od razu jestem pewna, ze zaczelabym zarabiac szybciej pieniadze-po prostu ile ja czasu stracilam dochodzac do wszystkiego sama, mysle, ze gdybym od razu skonczyla kurs bylabym dalej niz jestem, mysle, ze bylabym stylistka do ktorej się laski zapisują na terminy, a tak...? W Trojmiescie niepodzielnie kroluje firma z rozowo białym logo, ciezko się przebić, choc nie powiem, chyba daję radę. Tez wychodzilam z zalozenia ze mnie nie stac na kurs(jak zaczynalam kursy z kufrem kosztowaly 3-4 tysiące) i zaluje, trzeba bylo wziac kredyt.
Silwana czekam na Ciebie, czekam
no a tu taka fotka .. i dziewczyna po kursie była, bo wlascicielka zmasakrowanych rzęs widziala certyfikat, świezy-dzisiejszy przypadek i co? i wyszla niezadowolona z aplikacji, bo nie miala tylu rzes ile by chciala... ale ja cudotwórcą nie jestem.
Ah, dziewczyny, ja jestem świeżo po kursie (normalnym) i aż się boję brać do roboty, podcinacie mi skrzydła tymi opowieściami (rodem z piekła )... Przecież to praktyka czyni mistrza... Ktoś kto ukończył kurs (niezależnie normalny czy gruponowy) musi się gdzieś uczyć. O ile teoria została przekazana w pełni i podczas pierwszej aplikacji instruktorka siedziała nad nami i tłumaczyła co i jak, to i tak przecież możemy coś spaprać. Uczymy się na błędach nieprawdaż? Oczywiście życzę sobie i Wam, a przede wszystkim naszym klientkom, żeby tych błędów było jak najmniej. Jednak jako "świeżynki" w tym fachu musimy -my i nasze klientki- liczyć się z tym, że dopiero się uczymy... Niestety ja już nauczyłam się, że klientki (z praktyki znam tylko paznokciowe) potrafią zgodzić się na jakiś zabieg świadome w pełni, że oto na nich chcemy się uczyć, a potem niezadowolone wypłakują się w mankiet bardziej doświadczonej stylistce. Ze wstydu oczywiście ani myślą przyznać się przed kimkolwiek, że się zgodziły na zabieg wykonywany przez świeżo upieczoną stylistkę.
Kalorie to małe stworki, które mieszkają w szafie i w nocy zwężają ci sukienki.
Askar, no co Ty jakie opowiesci z piekła rodem, no zobacz no... to się mi naprawde przytrafia, masz racje wazna jest praktyka, ale wazne jest tez to kto i w jaki sposob przekaze ci początkową wiedzę-naprawdę. Mnie niczego nie przekazano i mialam nielichy problem po prostu, a coraz czesciej teraz dochodzą mnie sluchy, ze kurs skonczony nie jest gwarantem, ze Ci wiedze jak aplikować rzesy-przekaża... ja osobiscie powiem Ci chromole, konczyc kurs i podstaw wypatrywać na wzorkach czy innych forach, nie mowie o mykach i patentach, mowie o podstawach, no a jak mam tych podstaw wyszukiwac to przeciez od razu nachodzi czlowieka refleksja.. to po co ja w ogole komus placiłam..
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)