Dzięki kurko za odpowiedź
Mam właśnie te rzęsy i jednej dziewczynie je założyłam, klej nouveau lashes, platki pod oczy i do odtłuszczania tez tej firmy. Teoretycznie na nic nie ma uczuleń (a przynajmniej nie wie o nich), w trakcie robienia rzęs wszystko ok. Ale potem zaczęła się jazda, powieki spuchnięte, jakieś krostki pod oczami podobne do potówek, świąd no ogólnie masakra. Zaczęłam szukać przyczyn, klej raczej nie, świeży w dodatku mega delikatny również dla alergików jak wszyscy twierdzą, myslałam że może płatki pod oczy i ta ich alantoina w składzie, że może płatki do odtłuszczania, taśma, cholera wie... w końcu dziewczyna wylądowała u lekarza, dostała jakieś dwa rodzaje kropli na receptę, dzisiaj jest podobno lepiej (rzęsy zakładałam jej bodajże w czwartek w zeszłym tyg). Ogólnie to bardzo dziwne objawy, rano wszystko nasilone że dziewczyna wstydziła sie wychodzić z domu ustępowało wieczorem i od rana znowu to samo. I tak właśnie przypomniałam sobie że przecież ja jej robiłam na norkach. Oczywiscie zaproponowałam jej ściagniecie tych rzęs ale dzisiaj jest już ok i stwierdziła że zostawiamy, jestesmy w stałym kontakcie jakby co. Do końca nie mam pewności że to od rzęs, stąd to pytanie czy miałyscie takie przypadki. Chyba będę jej musiała robić na innych rzęsach i nastepnym razem zrobić jej próby uczuleniowe zobaczymy co to będzie...