Ja mam takie same odczucia jak Syrena... był wielki zapał a jak się zabrałam do pracy to nic z tego nie wyszło...z 3 razy zmieniałam wzór i nic...już miałam ochotę zdjąć je i się poddać ale szkoda mi było tego całego dnia, który spędziłam żeby je zrobić... i przed chwilą poszły foteczki na mejla