Ja z innej beczki. Wczoraj bolaly mnie lydki (ale pomyslalam ze to od chodzenia bo dzien wczesniej chyba z 10km piechota przeszlam), a dzis mrowia mnie nogi i w dodatku boli mnie reke bol promieniuje od szyjy. Nic mnie jednak nie martwi tak jak to mrowienie, bo sie naczytalam o zakrzepicy. Tabletki przyjmuje od 2 miesiecy. Pisze do Was bo dopiero jutro mam mozliwosc zrobic badania krwi na krzepliwosc a dostaje szalu. Chyba popadam w paranoje moze sobie wmawiam juz to mrowienie.