W dzieciństwie często musiałam czytać na głos, dlatego do dziś czytam wolno. Przeczytanie książki zajmuje mi dwa razy dłużej, niż mojej 12 letniej siostrzenicy. Ale czytać lubiłam zawsze. rodzice dbali, byśmy mieli dobre książki, ale domowa biblioteka była zbyt mała. W bibliotece miejskiej miałam większy wybór, do tego pamiętam zapach pleśni i ogromne zakurzone encyklopedie. Dopiero od kilku lat wkroczyłam w prawdziwy magiczny świat książek. Czekam na top listę![]()






Odpowiedź z Cytatem
