Witam
chcialabym poprosic o pomoc w dosc denerwujacym mnie problemie.
chodzi o zel.
zasadniczo wszystko jest jak byc powinno: zel Indigo,Activ z polski, bonder , matowienie,odpylanie, nowe zarowki w lampie, wszelkie srodki ostroznosci zastosowalam. Po calym processie nakladania zelu zaczynam opilowywac paznokcie , prosze mi powiedziec czemu dookola skorek zel wyglada od razu jakby odchodzil(nie zalewam skorek) ,nie przyczepil sie tak jak powinien. spilowuje wtedy ile sie da i nakladam warstwe uzupelniajaca zeby zakryc i wypelnic braki.trace wiele czasu i materialu. chce zeby to sie juz skonczylo . Moze ktoras z was miala takie doswiadczenie.