Ja miałam tez w złotej kuli -ogolnie byłam bardzo zadowolona nie zapowietrzał się nic sie z nim nie działoJeden duży minus masakrycznie piekł.... az wypróbowałam na sobie i myślałam że nie wytrzymam ból taki jakby ktos igły wbijał w łytke;/. Zamówiłam równiez primer w kredce, swietna sprawa
i cleaner wisniowy -kleintki były zaskoczone fajnym zapachem i wypytywały co to za nowość
.Ale u mnie tylko na tej jednej kuli sie zakonczylo-ze wzgledu na to szczypanko