Kochane..mam otoz taki problem ,od jakiegoś czasu piszę maile z kobietą która podobno ma otwierac salon *fryzjer,kosmetyka,solar* ,i spodobaly jej siię moje prace i zaprosiła mnie na próbne pazurki. Oczywiscie się zgodziłam bo wiadomo ze trzeba pokazac umiejętnosci...natomiast dziś do mnie zadzwoniła i zapytała czy moze przyjechać do mnie na paznokcie albo czy ja mogę do niej przyjechać jej zrobic...Problem jednak dotyczy tego ze niby jej salon jest dopiero otwierany i robią remont itp...(realnie nie wiem czy on istnieje..) więc kwestia podjechania do niej nie sprawia mi kłopotu zrobić jej paznokci aby mogła zobaczec moją prace..tyle ze myslę o tym duzo to dla mnie to dziwne bo jesli ona szuka co chwile innej stylistki i robią jej pazury za darmo i potem się juz nie odezwie? Swoich materiałów ona chyba nie ma bo nic nie wspominała ,a jako ze salon jeszcze nie otwarty to pewnie nie ma wybranej firmy i produktów. Jako ze szukam pracy bo chcę zrezygnować z dotychczasowej,zastanawiam się co zrobić..Jak myslicie czy to moze byc jakas oszustka?Ktora poprostu chce stylizację za darmo ,czy poprostu jechac zrobic jej paznokcie ale ją uprzedzic ze to kosztuje (i jesli tak to w jaki sposob) bo w zyciu się z taką sytuacją nie styknęłam...wiec nie wiem co robić...
Salon ma byc otwierany w Sosnowcu na Niwce...bardzo bede wdzieczna za rady