Kurcze nie wiem, wydaje mi się jednak, że to zabieg dla troszkę starszej skórki...
Ja miałam również korundową, podrażnienie było dla mnie trochę niekomfortowe, (mówię o tym po zabiegu), odczuwałam skórę jako tkliwą, do tego mi to jednak zbytnio wysuszyło skórę i "ratowałam" się baardzo bogatymi kremami czy wręcz maściami.
Początkowo byłam zadowolona i skłonna do powtórek, ale efekt nie trwał tyle ile wydawało mi się, że będzie trwał![]()
Patrząc teraz z perspektywy wolę jednak jakiś delikatniejszy peeling kwasami.
Wniosek taki - natka jeśli nie pójdziesz to się nie przekonasz![]()