Ja też mam takie zboczenie. Patrzę ludziom najpierw w oczy później na dłonie, a czasem odwrotnie i to zarówno kobietom jak i mężczyznom. Napatrzyłam się już w życiu jak pewnie każda z nas. Widziałam już czyste i zadbane dłonie u mechanika samochodowego i brzydkie, zniszczone u pana w garniturze i z kobietami tak samo, stereotypy giną. Osobiście drugą moją choroba zawodowa jest pilnowanie obgryzających, zeby trzymali ząbki przy sobie Ja sama dbam o swoje paznokiety i o pazurki mojego mężczyzny również