ale się nie oszukujmy, ceny to mają dobre ogólnie ja używam dwóch coverów już wybrałam sobie ulubione, ten basica bo lekko jest beżowy i inny z innej formy ;p a juz ukochane z tej firmy to violet i masced i nic tego nie zmieni ;p
ale się nie oszukujmy, ceny to mają dobre ogólnie ja używam dwóch coverów już wybrałam sobie ulubione, ten basica bo lekko jest beżowy i inny z innej formy ;p a juz ukochane z tej firmy to violet i masced i nic tego nie zmieni ;p
czy ktoś wie czy ten żel po utwardzeniu zachowuje różowy kolor?
Silcare - Twoja hurtownia kosmetyczna
malinowa ja go uzywam co do niektorych stylizacji i moim zdaniem spoko jest taki lekki odcien rozu
ZAPRASZAM NA NOWEGO BLOGA:
http://www.uroda-diamondshine.blogspot.com/
DiamondShine a czy ten żel jest w jakimś stopniu kryjący?
Mam dark pink-w słoiku w kolorze malinowego budyniu,na paznokci fajny różowy,nie zmienia sie w jaśniejszy.
Masked basic jest super.ma piękny kolor i dobrze kryje.
Ostatnio pomyłkowo "dostałam"cover no name i jak dla mnie jest brzydki.Ma taki zbyt czerwony odcień.
No name clear,pink są fajne,średnio geste ,ale w upale są rzadkie.
Nie miałam no name clear v,podobno taka sama konsystencja tylko z fioletową poświatą.
No name violet-fajny,gęsty,ale zdarzyło się,że jak robiłam z niego szkielet to się zapowietrzał.
Nabłyszczacz miałam nie wiem z jakiej ich serii,ale nie z no name(odradziła mi go pani w ich sklepie)
mają też super kolorówke no name.Nic im nie można zarzucić
a ja ciągle robię szkielet noname violet i jest super
i basic masced jest super
kolorowka tez
a reszta jak sie trafi ja lubie frencz pink nonema ma ladny rozowy kolorek
Ja używam ich kleju i jestem bardzo zadowolona wiec polecam, a co do białego żelu z basic to kolor naprawdę jest rewelacyjny taki śnieżno biały ale tez z tym problem jest ze sie rozlewa i robią czasem takie gródki ale jak się zaleje grubą warstwą to nie widać, lepiej mi się pracuje na białym z noname ale jest dosyć rzadki
Bialego z basica trzeba dac cienka warstwe i zeby nie bylo przeswitow to na przetarty niezmatowiony clear
Elizabeth76- używam masked basic od lat i jedyne co zauważyłam to ten co kupiłam ostatnio jest bardziej różowy, nigdy nic się nie zapowietrzyło, może za dużo przy skórkach nakładałaś albo nie dałaś cleara najpierw.
Ja zawsze zakupy robię tu sklep slaydi. paznokcie. akcesoria. żele silcare. cyrkonie swarovski. ozdoby. nailart.
stronka mało czytelna więc wolę u niej na allegro kupować
Przedmioty użytkownika - Allegro.pl - Więcej niż aukcje. Najlepsze oferty na największej platformie handlowej.
błyskawiczna wysyłka, żadnych problemów, raz mi się zdarzyło że dostałam inny kolor farbki niż zamawiałam to mi dosłała na swój koszt
hersa kochanie kupiłam masked basic jakies 3 lata temu , no i wybacz zauwazylam róznice , po zmianie na inna firme a przy skórkach zawsze daje minimalnie takze nie mowy o tym ze dawałam za grubo Wypowiedziałam swoje zdanie na jego temat i ja np, go juz nigdy nie kupie jesli ktos jest zadowolony to super Duzo osób jest zadowolonych z firm z których ja nie dla tego kazdy kupuje co mu pasuje
ja uzywam tez masked z silcare juz z rok i jestem mu wierna i nie zamienie na nic innego przynajmniej teraz... i violet tez uzywam i jestem mega zadowolonA!
ZAPRASZAM NA NOWEGO BLOGA:
http://www.uroda-diamondshine.blogspot.com/
Elizabeth76- chodziło mi o to że to nie kwestia partii, bo używam masceda od początku przygody z pazurkami czyli jakieś 5 lat mniej więcej i w zalezności od partii jest mniej lub bardziej różowy a jakościowo taki sam.
Każdy lubi co innego, ja np. wolę cover z no name bo jest mniej różowy i naturalniej wygląda, lepiej kryje i mniej spływa niż masked a wszyscy piszą że jest beznadziejny, brązowy i nie wiem czy trafiłam na dobrą partię czy to kwestia gustu, aż boję się kupić następny żeby nie trafić na brązowy każdy pracuje na czym mu wygodnie, jeden lubi rzadkie drugi gęste itp. itd.
hersa
właśnie pisałam,ze pomyłkowo dostałam ten żel i ma taki dziwny kolor.Wypróbowałam i na paznokciu i tak wyglada o niebo lepiej niz w słoiku,ale mimo wszystko łapie takiej czerwieni.Dodatkowo u mnie nie kryje tak jak masked
Ja polecan kolorowke NN bardzo fajne kolorki i konsystencja jedyny minus ktory jest na stronie internetowej nie sa oznaczone ktore sa witrazowe a ktore kryjace Rowniez od niedawna mam maskeda basica i musze powiedziec ze ma fajny naturalny kolorek polecam.
Mam rowniez cleara od nich ale jak dla mnie jest on za zadki wole troszku gesciejsze.
używam violeta z noname i ich kolorówkę, nie dość że taniutko to jakościowo super ja jestem zadowolona szczególnie kolorówka, super kolory i bardzo fajna średnio gęsta konsystencja także polecam cover basic to to samo co masked Dr także wróciłam do Dr, bo częściej u niej zamówienia robię
Dziewczyny miała któraś cover (akryl) ? -> Silcare - Twoja hurtownia kosmetyczna
chodzi mi czy kryje 100% i czy mozna dawać bezpośrednio na szablon
+ jak to jest z tym ich nabłyszczaczem ? jakiś dobry jest czy nie?
ja mam ten http://silcare.pl/produkt/2956 i...szału nie ma, ale ja jak na razie używałam tylko Modenowego i tego właśnie, Ten zostawia warstwę dyspresyjną i to już dla mnie minus, bo ja z tych leniwych Za długo też nie błyszczy, po 3 tyg ani śladu po błysku
Kalorie to małe stworki, które mieszkają w szafie i w nocy zwężają ci sukienki.
Natalia ja mialam nablyszczacz z perfect jest fajny, ale nie blyszczy jakos mega. Natomiast mialam jeszcze kiedys od nich nablyszczacz ale niestety nie ma go juz na stronie a byl boski. POza tym nie znajde go bo z buteleczki mi sie caly napis starl i nawet jesli bym chciala to nie odczytam...
obydwa z nich nie zostawialy warstwy dyspresyjnej. Teraz jak mi sie skonczyl ten z perfect to mam z alle ale i tak silcare to jedna z moich ulubionych firm, i prawie kazdy zel mam od nich
przejde sie do sklepu, zobaczymy co tam powiedzą
mogę polecić z ręką na sercu kolorówkę- kolory geste, kryjące nic się nie leje
używam też clear z no name - fakt jest rzadki, ale cena jest bardzo dobra
muszę się skusić na wypróbowanie coveru od nich
macie może fotki jak cover z różnych serii wygląda na pazurkach?
A czy wam również w białym żelu pojawiają się bąbelki? Kurcze zrobie frencha, linie usmiechu wyciągam z lampy i tu nagle frencha mam z wyjechanymi "bąbelkami"
karchola, a nie kładziesz czasem za grubej warstwy? Mi tak się działo, kiedy było za dużo białego. Teraz wole dać drugą warstwę niż wkurzać się na bąbelki
Kalorie to małe stworki, które mieszkają w szafie i w nocy zwężają ci sukienki.
A w sumie mozliwe. Kłade taka jak kładłam na modenie i tam nie było problemu
Aurelka zerknij do mojej galeri na fotki lub bloga wiekszosc frenchy jest z coverem basic z silcare
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)