Dla mnie to nie ma różnicy ile kto ma lat.Mam koleżanki w wieku moich dzieci i w wieku moich rodziców.Kiedyś byłam bardzo zaprzyjaźniona z osobą w wieku mojej babci.Ale z rok temu byłam w sądzie,he,he (to była taka drobna sprawa z pracy) i jak przyszła taka mała dziewczynka w todzeto sobie pomyślałam,- o boże to małe dziecko to ma być sędzia
,no ale ci młodzi to pewno się na takich drobnych sprawach uczą
każdy jakoś musi zacząć.