Dziewczyny, myślę, że większość z Was jest 'za duża' na takie głupie sprzeczki typu kto ile włożył pracy i 'dla mnie tatuaż to...' najwyraźniej każda z nas inaczej zinterpretowała temat (bo chyba o to chodziło) a jury nie brało pod uwagę tego kto ile włożył pracy w zdobienie konkursowe (bo chyba jak przez tydzień będę robiła słonia na złotym łańcuchu to nie znaczy że moja praca jest najlepsza)
Nie wiem, co było brane pod uwagę przy ocenie prac ale bardzo cieszę się z wyników konkursu. Też potrafię trzymać ołówek w ręku, mimo to wybrałam inne zdobienie, które najwyraźniej wpadło w oko oceniającym - każda z nas miała wybór
pozdrawiam