Skopiowałam z fanpage na facebooku, SILCARE ŁOWI EKSPERTÓW i moja opinia

Żele silcare są żelami, które używam praktycznie od samego początku mojej "pazurkowej przygody".
Jak każda stylistka paznokci, uważam że by móc dobrze wykonywać swoją pracę, trzeba też trafić w dobry produkt.
Dla mnie żele silcare, okazały się być strzałem w dziesiątkę !

Bogaty wybór kolorów z serii No Name oraz Basic, to jest to co ja i moje klientki lubimy najbardziej.
Żele mają dobrą konsystencję, podczas stylizacji nie "rozpływają się". Nadają się do zrobienia kolorowej końcówki french, jak i pokrycie całego paznokcia, a także bajecznych zdobień.
Łatwość aplikacji i szybki czas utwardzania sprawia, że stylizacja paznokci nie trwa długo.
Dodatkową zaletą kolorowych żeli, jest ich cena. Są tanie i bardzo wydajne.

Żel No Name Violet - bardzo lubię go przede wszystkim, gdy wykonuję stylizację french.
Jego delikatny kolor sprawia, że biała końcówka jest jeszcze bardziej wyrazista.

By zamaskować niedoskonałości płytki, ukryć przebarwienia, wydłużyć łożysko paznokcia, używam żelu Masked z linii Basic. Świetnie kryje, więc można nim robić między innymi metamorfozę obgryzionych paznokci. Ponieważ niejednokrotnie zdarzyło się, że musiałam przedłużyć takie paznokcie, Basic Masked spisał się lepiej niż inne żele typu cover, których dotychczas używałam. Jest to mój ulubiony żel. Nie wyobrażam sobie stylizacji bez niego.

Gotowe już pazurki nabłyszczam Perfect high quality professional UV Gel Sealer. Jest on bardzo rzadki, nie pozostawia warstwy dyspresyjnej (wielki PLUS za to ! ).

Opisałam większośc produktów, które używam.
Mam nadzieję, że moja opinia będzie dla Państwa przydatna.