Ja sobie kupiłam, dziś przyszło. Przyznam, że jestem zaskoczona tym, jak dobrze trzymają się lakierowanej powierzchni, trzeba naprawdę mocno drapać, aby uszkodzić futerko - tego obawiałam się dość mocno - że zdobienie nie będzie trwałe. Cieszę się, że można myć ręce, jestem ciekawa, jak przeżyją szorowanie włosów pod prysznicem. Planuję eksperymenty :>
Edit:
Paznokcie zrobiły się łatwo i bardzo efektownie wyglądały. Nie oszczędzałam ich. Od razu umyłam ręce, pamiętałam jednak, by suszyć pazurki dociskając ręcznik zamiast szybkiego tarcia. Nie oszczędzałam ich jednak poza tym. Następnego wieczoru musiałam już zmyć aksamit.
Pazurki są ładne i ozdoba wytrzyma mycie, jednak pozostają to pazurki "na jeden wieczór".





Odpowiedź z Cytatem
