moja tesiowka najlepsze jest to, ze pani jest po dwukrotnej chemii i ma prawie 60 lat
Poza tym jest po prostu tzw debesciak, sciagnelam ja na sile po miesiacu "bo przeciez jeszcze sa calkiem ok i moze pochodzic" i odkrylam na jednym pekniecie, ktore wyjasnila "ze jej kamien spadl na niego, jak w ogrodku majstrowala a psy skakaly obok i ja wywrocily" oczywiscie na pytanie o rekawiczki mnie wysmiala