Płytkę matowie polerką ale przyznam szczerze ze nie az tak mocno jak mi wtedy to zrobiła pani w salonie bo mam za słabe paznokcie ale zdecydowanie robią sie matowe. Potem przecieram dokładnie zmywaczem no i nakładam baze 1min w lampie potem 2 razy kolor po 2 min i na końcu top i też 2 min. Ostatnio nie zmywałam tej tłustej warstwy troszke gorzej sie nakładało lakier ale przyznam ze lepiej sie trzymały. Zdjęłam je bo juz troche odrosły ale zdejmowanie polega na lekkim podwadzeniu paznokcia i sciągnieciu hybrydy jednym pociągnięciem taki płat odchodzi. Ale paznokieć jest nie naruszony... tak mi nawet wygodniej niz piłować czy moczyć w acetonie ale tak chyba nie powinno być prawda?