Cześć Dziewczyny
Czy którejś z Was uznano reklamację kolorów pastelowych i wymienili Wam na nowe? Dwa razy wysyłałam e-mail do Mistero w sierpniu, nikt nie raczył mi odpowiedzieć... Teraz koleżanka namówiła mnie na promocję 2+1 złożyłam zamówienie, w wiadomości przy zamówieniu przypomniałam o zaistniałej sytuacji,- zero odzewu..., tyle tylko standardowo dwa e- maile pt., przygotownie w toku oraz wysyłka, strasznie się zraziłam do firmy, ciekawe czy z nowego zamówienia kolory też wypłowieją, a kilka klientek tak się wyczuliło, że przy każdej wizycie pytają czy kolor nie wyblaknie, masakra dosłownie. Nie miałabym nikomu za złe, gdyby stało się to z dwoma kolorami, ale z 6cioma to jest przesada, jedna klientka rozpuszcza famę, że ja pracuje na chińskich produktach
![]()