Salon mobilny to po prostu usługa w domu klienta i tyle. Nie w waszym domu, bo to już podchodzi pod lokal z usługą salonową. Skoro chcecie robić u siebie, to proponuje przekształcić pomieszczenie na lokalik. Nie jest to jakiś koszt nie do pokonania, jedynie formalności. Przecież można też wynajmować sobie lokalik na kilka dni w tyg. U nas jest jeden pokój w gabinecie, który dzielą masażystka, dietetyczka i lekarz medycyny naturalnej. Koszt wynajmu 900 zł za pokój dzieli się na 3 osoby. Więc przecież można z jakąś dietetyczką właśnie, czy coś takiego wynająć, na co wam te kombinacje? Jak mobilne, to już tak zostańmy. Ja u siebie w domu też czasem robię, kilka razy w roku, ale tylko znajomym osobom, albo klientkom, które znam, lubię i jestem ich pewna. Obcym bym nie zrobiła, za duże ryzyko.