Ja zamawiałam zimą od pośrednika, fakt nie miał wszystkiego na stanie. Zadzwonił przeprosił, wysłał to co miał - akurat to czego potrzebowałama resztę wysłał po ok 4 dniach kurierem na własny koszt.
Teraz w week złożyłam zamówienie na indigo-nails i paczucha dotarła wczoraj cała i zdrowa. W dodatku dostaje telefon: "był kurier, zostawił ci przesyłkę, chyba jakaś gitara"hymm... buteleczki z hybrydami raczej nie przypominają sprzętu grającego.
Pojechałam, paczka faktycznie duża i długa... w środku m.in. moje zamówienie, przydatne gratisy i duży plakat - miło
Jak mi się hybrydy sprawdzą to pewnie częściej zacznę tam zaglądać.