Cześć dziewczyny!
Jestem nowa w temacie paznokci żelowych i tak naprawdę cały czas się uczę. Mam problem z przyczepnością żelu do paznokcia. Do tej pory używałam produktów z niższej półki. Jednak ostatnio, po przeczytaniu wielu pochlebnych opinii na temat marki Indigo, zdecydowałam się zakupić ich żel budujący. Pani w sklepie doradziła mi, żebym kupiła również bazę, ale zrezygnowałam z niej, mając nadzieję, że skoro jest to żel jednofazowy, nie będzie ona potrzebna.
Postanowiłam od razu wypróbować nowy zakup, postanowiłam nałożyć żel na NATURALNĄ płytkę paznokcia. Dokładnie przygotowałam płytkę, odtłuściłam ją, nałożyłam primer kwasowy, następnie żel budujący Indigo, kolor i top. Wszystko robiłam naprawdę dokładnie i precyzyjnie, żeby mieć pewność, że nie popełniam błędu technicznego. Niestety... po 2 dniach żel odszedł od paznokcia.
W związku z tym moje pytanie... co robię nie tak? Czy kupno i użycie bazy pod żel rozwiąże problem?
Jeśli baza pomoże, to czy w takim razie kiedy będę budować paznokieć na tipsie, również go użyć po przyklejeniu tipsa, zarówno na naturalną część paznokcia jak i na plastik?
Mam jeszcze jedno pytanie. Pod jeden paznokieć postanowiłam wypróbować inny sposób. Po nałożeniu primera i jego przeschnięciu, nałożyłam BAZĘ POD LAKIER HYBRYDOWY firmy Semilac (2 minuty w lampie, następnie przemycie cleanerem) i na to żel builder clear Indigo, kolor, top. Czy takie połączenie ma prawo bytu? Wydaje mi się, że trzyma się lepiej niż żel nałożony bezpośrednio na primer...
Proszę o radę!![]()