Cytat Napisał dzidzia19841210 Zobacz post
wróciłama z kina z Harrego... ptotalna porażka jak dla mnie , w sumie tam się nic nie dzieje i zupełnie inny od książki... a teraz nadrabiam bo mnie cały dzionek nie było ....
nooo mówiłam


yhh.. wróciłam z działki.. jestem padnieta.. oczy mi sie zamykają, ale zawzięcie czytam...
śmierdze grillem i musze sie isc wykapac a nie mam siły.. zycie jest straszne



Szpila zaraź mnie na ten tydzien.