o matko, musiałam nagle iść do pracy, jestem styrana jak wół..
ale mojemu ukochanemu udało się wygrać walkę z dziekanatem, oddał dziś prace (był tam ze 20 razy, mówi że jedna baba była czerwona ze złości bo już myślały że nie uda mu si e oddać przed terminem)

i w nocy jedziemy na mazury na 3 dni odpocząć
więc jak wrócimy będę mieć super duże zaległości na forum teraz przywracam ręce i nogi do porządku, jeżeli nie będę już mieć siły na przedłużenie to chociaż jakieś kolorówki z kwiatkami akrylowymi sobie zrobię