Dzisiaj ktoś podjechał pod nasz dom i zabrał sobie do samochodu naszego psa koledzy mojej siostry widzieli to i zapisali numery ale sie nie zgadzały i policja nic nie pomogła ide jutro na pkp zobaczyć czy nie maja jakis nagrań, bo mieszkam kolo przejazdu kolejowego to możne sie cos nagrało a jak nie to juz nie wiem co zrobić

nie wiem jak można być takim... i ukraść komuś psa tyle biednych siedzi w schronisku ale ktoś woli zabrać tego, na którym komuś bardzo zależy i sie do niego przywiązał