Lorez jest kilka rzeczy do poprawki, ale jak sie spotkamy to Cie nakieruje i bedziemy eliminowac bledy
Lorez jest kilka rzeczy do poprawki, ale jak sie spotkamy to Cie nakieruje i bedziemy eliminowac bledy
Tutaj z którymi ja ostatnio miałam okazje pracować, zdjęcie nie oddaje w pełni jak klientka rozprawiła się zębami z pozostałościami żelu po innej stylistce...
Odrost 5 albo 6 tygodni pazurki mocne, zero złamań także chociaż z tego jestem dumna. Klienta sama sobie skróciła
Lorez bardzo naturalnie wyszło
U mnie zeberki koleżanki ,,stylistki" robione na specjalizacji, miała przygotować sobie pazurki, opiłować i nadać kształt a ja tylko nałożyć kolorowy żel i zrobić zdobienie ale jak zobaczyłam pazurki to się ździwiłam
Drugie pazurki to skutek próby samodzielnego dłubania przy pazurkach, dziewczyna ułmała jednego pazurka i chcąc mi ułatwić odnowę postanowiła zdjąć pozostałe niestety pazurki trzymały się dobrze i utrudniły jej zadanie
nie wiem co to za pomysły ze zrywaniem paznokci jak jeden czy dwa się "popsują".Tez takie delikwentki znam.
U mnie dzisiaj taka przemiana,tylko jakieś brzydkie fotki już po zrobiłam
super metamorfozy ja też mam jedną, która zrywa wszystko jak z jednym paznokciem coś się stanie, mimo że jej zawsze powtarzam, że może z tym jednym przyjść do poprawki
dobra robota dziewczyny a u mnie coś takiego, pazurek był ubity i schodziła płytka w dość nietypowy sposób...
U mnie dzisiaj kolejna.
Sandruś rewelacyjna przemiana
u mnie ostatnio taka metamorka
skorke niestety zarznelam
Moja dzisiejsza metamorfoza. Dziewczyny drogie, proszę was o wszelkie rady i sugestie co powinnam zmienić, na co zwrócić uwagę, czy przedłużyłam dobrze, ponieważ jeśli chodzi o drobne pazurki to ich przemiana jest dla mnie wyzwaniem, a staram się robić jak najlepiej
http://kalaapazurki.pinger.pl/ zapraszam
Olenna333 - piękna metamorfoza
Fryzzz - śliczne te bielutkie pazurki i fajne zdobienie
U mnie mama wraca do bardziej drapieżnego kształtu
Odświeżam temat, ostatnio takie pazurki mi się trafiły, robione w jakimś salonie pazurkowym na śląsku
Jeden palec uszkodzony podczas wycinania skórek, paskudnie się goi, wysłałam panią do dermatologa. Zrobiłam jej coś takiego, miało być ładnie i czystko, miałam wolną rękę co do zdobienia, na co dzień coś takiego mi się nie trafia więc byłam w szoku i przez moment nie wiedziałam co zrobić, no ale wyszło tak, a pani wyszła zadowolona
Metamorfoza 1. Po zdjęciu hybryd zakładanych w innym salonie - rekonstrukcja żelem.
Metamorfoza 2. Paznokcie uszkodzone w dzieciństwie - rekonstrukcja akrylem i hybrydą.
Metamorfoza 3. Dla odmiany stopy Rekonstrukcja akrylem i żelem kolorowym.
Aniuta27 - tak to jest 3 miesięczny już uraz, tzn. 3 miesiące temu ta Pani została zraniona w "salonie stylizacji paznokci" podczas wycinania skórek, czymś ja stylistka ukłuła, jak mi to klientka opowiedziała, domyślam się że to było radełko, przynajmniej tak mi to ta Pan opisała. Podobno nigdy nie miała tam dezynfekowanych też rąk przed rozpoczęciem pracy nad jej pazurkami i wszystko było tam robione na szybko, jak i widać po tych paznokciach, pod którymi były zdobienia z jeszcze poprzedniej stylizacji, no zgroza.
Wysłałam tą Panią do dermatologa i podobno wreszcie dostała jakąś skuteczną maść i skierowanie na szereg badań, z jednych mają być wyniki za 2 tygodnie, a z drugich za miesiąc. Podejrzewam, że nawet na grzybicę ta Pani dostała badania, ale tego u niej raczej nie podejrzewałabym. Zobaczymy co będzie po tych badaniach.
Jestem zaskoczona, że w dzisiejszych czasach są jeszcze takie "salony" gdzie nie dba się o klienta i o jego zdrowie, owszem mogła stylistka przez nieuwagę zranić klientkę, ale żeby przez 3 kolejne miesiące nie zasugerować jej wizyty u lekarza-specjalisty, to jest dla mnie niezrozumiałe, przecież ten palec był aż gorący z bólu, z tego co tam się zbierało, starałam się jak najdelikatniej z nim obchodzić bo bardzo się Pani uparła na te pazurki, więc na jej odpowiedzialność to zrobiłam.
Opisując te sytuację nie mam zamiaru nikogo oczerniać, gdyż jest to opowieść z punktu widzenia tej skaleczonej Pan i tak naprawdę to tylko ona wie jak do tego uszkodzenia wału okołopaznokciowego doszło.
Poradźcie mi kochane czy nadal pracować przy pazurkach tej Pani, czy odesłać ją, aż palec wydobrzeje ? Może przez miesiąc ten paluszek wyzdrowieje, co o tym myślicie? Ja poleciłam jej zasięgnąć porady u lekarza, więc myślę że też tak ta Pani uczyni
piękna metamorfoza
Przeslicznie!nie moge uwierzyc ze to te same raczki!jakiego coverku uzylas?
Cover to jest mój mix Indigo nr 2 i cover bling bling z drobinkami, cover modena
Dziękuje Pani wyszła wniebowzięta
There are currently 2 users browsing this thread. (0 members and 2 guests)