nono ciekawe to w tej skroni...ale chyba bym sie ni zdecydowala :>
Printable View
nono ciekawe to w tej skroni...ale chyba bym sie ni zdecydowala :>
chciałabym zobaczyć tak na żywo jak będzie wyglądać ten kolczyk w skroni z maluteńkim svarowskim ... :)
macie może zdjęcie, jak wygląda blizna po kolczyku pod wargą ? :)
o to super bo chciałabym zobaczyć co będę mieć jak wyciągnę :P
Świetna sprawa taki kolczyk w skroni :) z domu by mnie wyrzucili ale to nic :D kolczyk i tak mi się podoba :)
Ja mam kolczyka póki co w języku. :)
Zastanawiam się nad dalszymi kolczykami ale nie bardzo mogę się zdecydować. :)
no to tutaj bedzi najlepeij widac...ludzie ktory nie wiedzieli ze mialam kolczyka to mysla ze to pieprzyk :P trzeba sie dooobrze przyjzec zeby zobaczyc dziurke :Phttp://img509.imageshack.us/i/b079.jpg/
czyli ewentualnie na skroni bedzie jak po ospie dziurka, ale na razie sie boje:)
pierwsze kolczyki (normalnie para w uszach) zrobiłam sobie jak miałam chyba 20 lat. potem dołożyłam do 1 ucha 2 następne kolczyki, żeby były 3 w rządku, ale robiłam u kosmetyczki i tego 3 mi spier** bo wbiła w nerw i musiałam wyjąć po jakimś czasie, nie było siły.
potem, w przypływie szaleństwa, podczas kursu pazurkowego, (tam były też inne rzeczy) zrobiła mi kosmetyczka w pępku, iglą nie pistoletem. jest naprawde super, uwielbiam go, chociaż kiedyś w ogóle mi się nie podobały.
w języku jest spoko, tylko naczytałam się o tym że można przebić nerw czy mięsień i seplenić do końca życia i sie boje:)
a i mam jeszcze w uchu na górze, najpierw poprosiłam o zrobienie, został zrobiony, ale zostałam niezrozumiana, więc przebito mi jeszcze raz w innym miejscu. zarosło od razu, ZERO blizny, to moim zdaniem najmniej bolesne miejsce ze wszystkich
ej ale ten w skroni to chyba w studiu piercingu jakoś wszczepiają... tak bardziej chirurgicznie...
tak tak. zresztą w takim miejscu to już strach nie robić w studio, jak dla mnie w każdym razie:)
jeżeli chodzi o język, to nie miałam na myśli kosmetyczki tylko właśnie studio. w każdym razie 100% pewności nigdy nie ma, dlatego przed podpisuje sie oświadczenie że rezygnujesz z ewentualnych roszczeń
ja sama też nie polecam kosmetyczek, a to dlatego że z tym uchem mam złe doświadczenie. ale pozostałe w uchu i pępek w 100% dobrze zrobione, także chyba wtedy trafiłam na jakąś trefną:/
ja przy kolczyku w pępku u kosmetyczki podpisywałam cos tam (przekuwała igłą). Jak robiłam w języku w studiu nic nie podpisywałam
to swiadczy o jej profesjonalizmie...
być może, nie będe się spierać bo się tym nie interesowałam ani nie robiłam, w każdym razie tu bardzo często coś takiego dają, także przy tatuażach i wlasnie te 2-3 salony o najlepszej renomie. ale, tak jak mówie, ja sie nie znam, nie korzystałam z tego typu usług jeszcze
ja to podpisywałam bo nie miałam jeszcze 18 lat wtedy... i tam pisało jeszcze ze widziałam ze wszystkie igły są nowe są zachowane zasady higieny itd
jeżeli się keidyś zdecyduję to napisze czy coś mi wciskają czy nie, ale z opowiadań to było napisane że igły itd są czyste, dlatego oni nie biorą odpowiedzialności za aids, na przykład. ale mówie, nie miałam w ręku, nie wiem
a czy ktoś tu mówił że się oszczędza na igłach??
ja podpisywałam to już jakiś czas temu bo z 6 lat temu wiec wiesz
Ja też tak uważam. Język przebijałam w studio i jeśli zdecyduję się w końcu na dalsze przekłucia to tylko w salonie.
Przebijałam język w jednym z najlepszych salonów w Łodzi (przynajmniej swojego czasu). Tam igły do tatuażu są zmieniane po każdym kliencie. I ja również podpisywałam oświadczenie, że jeśli coś to nie będę wnosić roszczeń.
Tu chodzi o to, że wiele osób nie dba o przekłute miejsca, potem wdają się jakieś zakażenia czy inne dziwne rzeczy i potem kto ma za to odpowiadać?
Tak samo jak musiałam poinformować, czy w ostatnim czasie korzystałam z usług kosmetyczki/dentysty/fryzjera itp.
Ja uważam, że to bardzo słuszna rzecz.
czy Twoi bracia maja profesjonalne studio tatuazu?jesli tak to powodzenia zycze-takie formularze to niezbedna sprawa w salonie
---------- Dodano o godzinie 19:08 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 19:06 ----------
a jesli igly sa wielokrotnie uzywane(mimo ze sa sterylizowane),to jakiej jakosci sa te tatuaze?przeciez igly sie tepia.
ja też właśnie nie rozumiem tego... i sorry ale nie chciała bym być tatuowana igłą po kimś... nawet jeśli by była wysterylizowana czy co tam jeszcze..
Zaprzeczasz sama sobie...
sorry ale frez do paznokci czy wiertła u dentysty nie wbijają mi się pod skórę i nie zostawiają pod nią śladu na całe życie
a ty skoro się tak przy każdej okazji chwalisz że twoi bracia mają studio i to od tylu lat to powiedz jak ono się nazywa i w jakim jest mieście
ojj dziewczyny po co te "przepychanki" wrzucice na luz :P
pokazalby kto foto jakiegos fajnego kolczyka w nietypowym miejscu :P
własnie dziewczyny, która wrzuci fotkę czegoś fajnego? ja juz zamówiłam klej do ciała, za kilka dni pokażę ten efekt na skroni o który mi chodzi:D
nietypowy:
http://thecontaminated.com/wp-conten...e-piercing.jpg
http://c.wrzuta.pl/wi1073/248d016f00...eye%20piercing
i gorsety jak dla mnie w dalszym ciągu dziwne
http://www.guzer.com/pictures/back_piercing.jpg
OMG:wow::wow::wow: Zostałam z koparą na podłodze...co to wogóle jest!!! Masakra jakaś z tymi gorsetami...brrrr bleeee fujjj
ojej od samego patrzenia boli... :o
http://ikf.styl.fm/img99639.modyfika...ala.257703.jpg
ślicznyyy jest :love: może gdzies taki widziałyście?:D
Miminka poszukaj na allegro. Tam jest mnóstwo kolczyków w tym stylu. :)
Nie wiem czy znacie tą stronę i czy już ktoś tu ją pokazywał ale polecam - dla ludzi o mocnych nerwach (!! !!) :P
Zdjęcie 50218041 - the addiction - Fotoblog heartcore w photoblog.pl
Smog.pl - Klejnoty w ... oku?!
no comment..
O Matko Boska z którego bądź kościoła co to jest?????? W życiu nie chciałabym mieć czegoś takiego z oku a fuuuuj
W oku massakratos, ale te gorseciki bardzo mi się podobają.
Samaron może to i fajnie wygląda ale jak boli :/ kuzynka sobie taki zrobiła, może jej spartaczyli robotę ale tak ją to bolało że nie była w stanie się ruszać. Miała naprawdę duże zaczerwienienia w miejscach gdzie były kolczyki. Męczyła się tak jakiś czas ale w końcu zrezygnowała i usunęła wszystko. Teraz ma blizny na plecach. Może jeśli robi to ktoś naprawdę kompetentny to wygląda to inaczej ale trafiła do takiego salonu, że a weź... ale 17 kolczyków w jednym uchu nadal nosi :P