Ja moją szefową przekonałam do HS5, którego najpierw się bałam a po pierwszym użyciu uwielbiam. Wcześniej w salonie miałyśmy klej niby najlepszej rzęsowej firmy- Perfect Lash[es]-nie wiem dokładnie, ale paskudztwo długo schło i Kurkowe doszkolenie nijak zgrywało się moimi chęciami współpracy z owym spoiwem Jutro uroczyście otworzę hs5 i mam nadzieje, że 9szt./3min. zostanie osiągnięte

Marto Sz. czyli powiadasz, że HS4 rulez? lepszy dla Ciebie od "piatki"?