wiecie nie wydaje mi sie, żeby ta panna była po jakimkolwiek kursie (no chyba że z allegro za 70 zl)bo nikt po kursie profesjonalnym nie napisalby "maszynka do robienia paznokci:
a ja mam inne myślenie na temat kursównp robie sam akryl i taka metode oferuje klientce
żeluję równiez ale tylko na sobie, bo nie mam szkolenia i nie zrobie na klientce żelu, bo po prostu nie mam kwalifikacji
zaczne dopiero po kursie
jakas dziwna jestem wiem, ale ja wole najpierw inwestowac w szkolenia, a potem w sprzet itp. ja nawet pochlaniacza nie posiadam, bo szkoda mi kasy bylo na to
wole podlozyc reczniczek i serwete, a te 100 zl odlozyc na warsztaty np
pazurki robie przy stoliku z ikeii za 80 zl, a krzesla mam z kuchni
lampe i kuferek dostalam od siostry, a frezarke od meza
jednak najwazniejsze to to, ze dbam o higiene i po kazdej klientce wymieniam wszystko
no i kazda pani ma swoj zestaw pilnikow
![]()
ale co do slow Zyzy sie zgodze - nie zawsze te stylistki po kursie sa dobreczasami te ktore same dochodza do wszystkiego robia wiekszy postep, bo te po kursach mysla, ze juz wszystko wiedza i rozumy pozjadaly! ja sie ciesze, ze mam kurs, ale alfa i omega nie jestem i nie bede, a jak ktos poprosi o pomoc to z checia sie dziele wiedza - moze niewielka, bo tylko z akrylu, ale zawsze lepiej to niz nic
teraz 6-8 i 12 marzec bede robic szkolenie z zelu to potem tez sie powymadrzam hahahaahah
![]()






bo nikt po kursie profesjonalnym nie napisalby "maszynka do robienia paznokci: 
wole podlozyc reczniczek i serwete, a te 100 zl odlozyc na warsztaty np
czasami te ktore same dochodza do wszystkiego robia wiekszy postep, bo te po kursach mysla, ze juz wszystko wiedza i rozumy pozjadaly! ja sie ciesze, ze mam kurs, ale alfa i omega nie jestem i nie bede, a jak ktos poprosi o pomoc to z checia sie dziele wiedza - moze niewielka, bo tylko z akrylu, ale zawsze lepiej to niz nic

