Ja mam na koncie jedną metamorfoze-z obgryzków. Niestety nie zrobiłam zdjęcia przed. Mogę tylko opisać,że naturalnej płytki jeszcze o 1/3 mniej niż u Luski na pierwszym zdjęciu. A po 3 godzinach wyszło coś takiego(chciała bardzo krótkie żeby najpierw przywyknąć i bardzo delikatne). Wiem,że kształt woła o pomstę do nieba.