Dziewczyny robiłam 2 dni temu pedixa klientce, która miałą strasznie grubą i suchą skórę na nogach Noż tak się umordowałam, że czysta poezja Ale jakoś dałam rade.
Moje pytanko brzmi: jak sobie radzić w takich przypadkach bez frezarki Szczegółnie chodzi mi o okolice skórek no bo chyba wyjścia nie ma i trzeba cążkami jechać Co myślicie na ten temat