ufffff...to byl ciezki dzien ale za to nagroda...bardzo sie ciesze ale nie bylo latwo ,na prawde...skonczylam i to z wyroznieniem,jak zwykle postawilam sobie wysoka poprzeczke...ale oplacalo sie...dzieki wam kobietki rowniez...jestem niemilosiernie padnieta..jaby walek mnie przejechal...hihihi..zalaczam foteczki