Cytat Napisał natalia268 Zobacz post
Boże dzis w szkole wyleciały na mnie drzwi z zawiasów, jak chciałam je otworzyc i jak leciały próbowałam łapac..całe palce mam zadrapane Mało to klamka wbiła mi sie w brzuch i było mi nie dobrze i jeszcze jak juz spadły to zatrzymały sie też u mnie na głowie i mam takiego siniaka ze nie wiem zabić się mozna normalnie... A jak w szkole powiedziałam pani to ona mi na to ze nie jest pielęgniarką ;/ Wr
Koło 16 byłam na dworzu z przyjaciółką i własnie wróciłam do domu...i tez jestem zła, bo chciałam wyjechać gdzies z moim chłopakiem do domku letniskowego, chociaz na głupie 3 dni, a moja mama mi nie pozwala bo mowi ze jestem za młoda ;/ Ranyy nic tam nie bede z nim robić.! Ani nie pale, ani nie piję a ona nie ma do mnie zaufania.. jakbym niewiadomo co zrobiła taka jestem zła, bo strasznie mi zalezalo na tym wyjeździe A ona od razu myśli ze pojadę we dwójkę i wrócę we trójkę...Mam rozum i tak swojego zycia nie załatwiłabym sobie w tym wieku...Eh... przepraszam że tak się rozpisalam i w ogóle... Ale może ktos ma jakąś rade jakby tu mame namówić....albo zdobyć zaufanie?
przeżywałam to samo.mi nic nie było wolno. czułam się jak w więzieniu. wracać o wyznaczonych porach. zaczęłam się ostro buntować jak moja młodsza siostra o 4 lata. mogła wszystko.nie miała wyznaczonych godzin powrotu itd.i powiem ci szczerze ze teraz mimo ze mam swoją rodzinkę nadal próbuje mi swoje racje, narzucać. mama jest mamą i mimo że się na wiele nie zgadza to ma racje. chce dla nas jak najlepiej. a twoja mama chce cie uchronić przed błędami które może ona popełniła będąc młodą dziewczyną a ty o tym nie wiesz.dopiero po kilku ładnych latach będąc już mężatkom dowiedziałam się o błędach które moja mama popełniła. sama jestem mamą i też na pewno będę chciała uchronić moje dzieci przed błędami młodości które ja popełniłam. tak że daj mamie czas i nie naciskaj. bo to nic ci nie da a tylko będzie pogarszało wasze relacje. powiem ci szczerze ze lepiej mieć słabe relacje z mamą niż nie mieć ich w cale. tak więc dziewczyno głowa do góry. wszystko się ułoży. a szczera rozmowa zawsze jest potrzebna. będzie dobrze.