Oj biedactwo, to też się przy tych maleństwach nabiegasz, zamiast usiąść i życzenia odbierać. Wszystkiego co najlepsze życzę

---------- Dodano o godzinie 15:53 ---------- Poprzedni post był napisany o godzinie 15:50 ----------

A ja czekam na mężusia i ciągle się martwię o córkę. Dzwoniłam do niej na te pola lednickie, a ona mi mówi, że poszła sobie z koleżanką nad jezioro. Pytam czy nauczycielka wie, a ona że oni mogą robić co chcą i sami się pilnować, a tam z kilkanaście tysięcy ludzi jest Boję się, żeby nic jej się nie stało, bo wariatów nie brakuje.