julcia gratulacje i życzę Ci tylko szerokich i bezpiecznych dróg
julcia gratulacje i życzę Ci tylko szerokich i bezpiecznych dróg
zaczynam teorie od tego weekendu
ciekawe jak to dalej bedzie.. powoli zaczynam się bać...
natalia teoria to pikuś nie ma co panikowac, zostaw soie emocje na pozniejtrzymam kciuki zeby bylo dobrze powodzenia
ale ja juz zbieram emocje po prostu hahaha
ale musze zdac za pierwszy razem bo nie stac mnie na zdawanie kilkanascie razy
No ja też zdałam . Nie za pierwszym ale zdałam.. he he od 3 miesięcy prawko w ręce, teraz auto kupić.. ;D
http://bellissima-joanna-werbska.blogspot.com/
"Możesz wychylić do dna nawet litra, a jednak,
Nie odnajdziesz uczuć w dużych cyckach bez serca..."
ja zdawalam na prawko 8 lat temu .podchodzilam do egzaminu 2 razy i 2 razy oblalam .gdy szlam na kurs byla to pierwsza stycznosc z kierowaniem samochodu i godziny wykupione na kursie nie wystarczyly mi do oswojenia sie z samochodem .wykupilam dodatkowo pare godz ale nadal to byla kropla w morzu moich potrzeb .jak oblalam po raz drugi dalam l sobie na luz .niemialam kasy .narazie nie potrzebuje prawa jazdy .jednak w przyszlosci bede chciala je zrobic niby do 3 razy sztuka ,ale tym razem chce zrobic na samochodzie z automatyczna skrzynia biegow
Natalia, nie nastawiaj się że zdasz za pierwszym razem, bo to spina. Wiem z autopsji. Lepiej podejdź do tego tak: "zdam to zdam, nie to pójdę kolejny raz".
Później będziesz myślała tylko o tym, żeby zdać zamiast skupić się na jeździe
Mój instruktor jazdy ma ogromny zasób cierpliwości ,dziś ćwiczyłam ruszanie na wzniesieniu ,szło mi super ,ale jak nie ma za mną samochodów to nie wpadam w panikę ,gorzej jest jak widzę że nie jestem sama na drodze . Trochę jestem podłamana bo wydaje mi się że powinnam już lepiej jeździć ,a ja robię jeszcze błędy
silwana czemu z automatyczna skrzynia biegów osobiscie uwazqam ze to glupota, alem strasznie ciekawa Twojego zdania na ten temat
Hm... Mnie też się wydaje, że jeśli ktoś ma ZDAĆ prawko, to tylko z manualną skrzynią. Istnieje możliwość w ogóle zdawania z automatyczną? Nie mam zamiaru tu nikogo negować czy krytykować, ale wydaje mi się, że jeśli ktoś nie potrafi się nauczyć jazdy z manualką, to nie wiem czy powinien mieć prawko. A jeśli tak, to powinno w prawku być zaznaczone, że ma się zdobytą umiejętność "prowadzenia pojazdów z automatyczną skrzynią biegów", a tym samym zakaz prowadzenia pojazdów z manualną.
Kalorie to małe stworki, które mieszkają w szafie i w nocy zwężają ci sukienki.
No tak podobno jest że ma się napisane w prawku że można prowadzić pojazdy TYLKO z automatyczną skrzynią biegów...
Chociaż nie mam pojęcia co takiego trudnego jest w manualnej... Wiem że w warszawie można na automacie zdawać
nie załamuj się , bo nie warto
ja dopiero po kilkunastu godzinach zaczełam jako tako sie poruszać
sama byłam wściekła na siebie - chciałam rezygnować
potem na sam koniec kursu niespodziewanie nastąpił przełom
i egzamin zdałam śpiewająco za pierwszym razem
pocieszę Cię , że ja równiez bałam sie ruszania ogólnie - o wzniesieniu nie wspomne
także na mieście robiłam wszystko aby zdążyć przejechać nawet na pomarańczowym świetle - instruktorowi mówiłam , że to jest późne zielone
a on mi groził i prosił - no ale chłop tez był cierpliwy
może nie chciał zadzierać z babą z prokuratury
To teraz moja historia Ja ponad rok temu zdałam prawko. Szkolenie odbywało się w podobno porządnej wrocławskiej szkole. Na początku dostałam ciężarną instruktorkę, której generalnie panicznie się bałam bo jeszcze by jej wody odeszły przez moją jazdę i co wtedy? Po 15h zmienili mi instruktora na jej brata, który miał mnie totalnie w d.. no właśnie. Po rozmowach z koleżankami, które również wtedy robiły kurs doszłam do wniosku, ze z tym kolesiem coś jest nie tak i zmieniłam na fantastycznego instruktora. Dokupywałam dodatkowe jazdy ale nawet jak zdarzyło mi się popłakać, że ja to chyba za 90 razem zdam to zostałam zmobilizowana i pocieszona. Pierwszy egzamin wywaliłam na łuku z czego w sumie jestem zadowolona - moja Mama gdy zdawała na prawko oblała na łuku kilkakrotnie i powiedziała, że jeżeli ja przejdę to bezproblemowo to zrobi mi testy czy na pewno jestem jej córką Dostałam opierdziel od instruktora, bo godzinę wcześniej byliśmy na placu i ani razu nie zrobiłam łuku źle.
Przy drugim egzaminie dostałam babeczkę egzaminatora i już byłam poddenerwowana. Podwiozła mnie pędem pod płot i mocno wykręciła kierownicą - wbiłam się w fotel. "Widzi Pani jak oni tam jeżdżą? Jak Pani wyjedzie, mają jechać tak samo" Nogi latały mi strasznie więc nuciłam pod nosem, żeby nie wyjść na jakąś nienormalną. Po zrobieniu placu byłam z siebie tak dumna, że już nic nie mogło mi przeszkodzić Dostałam raz burę by docisnąć pedał gazu. Dopóki nie odebrałam plastiku nie wierzyłam. Życzę powodzenia wszystkim zdającym i wiem, że nie ma co radzić by się nie przejmować i nie martwić bo tak się nie da. Ja zdałam, a naprawdę czułam się jak beznadziejny przypadek i jedyny człowiek na świecie dla którego jazda samochodem to kara za nieznane mi grzechy
Raczej w PL nie ma jeszcze aut na skrzynie automatyczna do egzaminow.
Chyba jest tak, ze sie zadaje na manualna a jak w przyszlosci sie przesiadzie na automatyczna to nikomu sie krzywda nie stanie. Roznica taka, ze w automatyczniej tak czesto nie zmienia sie biegow
Moja siostra od 20 lat ma prawko i dopiero 3 lata temu przesiadla sie na automatyczna i teraz juz nie zamieni jej na manualna. Straszna wygoda, tak twierdzi.
Agnieszka
pewnie że wygoda z automatem
stojąc w korku nie musisz co chwile mieszać w biegach
spokojnie możesz odebrać esa
ruszając pod górkę - nie staczasz się ( co jest utrapieniem dla poczatkujących ..)
bez narażania życia moge jeździć w wysokich szpilkach ( brak sprzęgła)
od kilku lat jeżdżę automatami i obecnie nie wyobrażam sobie inaczej
nawet mój mąż - zwolennik manuali
ostatnio zaczął się łamać
No w tę stronę to jeszcze rozumiem, że zdaje się na manualnej a w przyszłości można zmienić na auto z automatyczną skrzynią...
Raz w życiu jechałam autem z automatyczna skrzynią i przyznaję, że jest łatwiej. Jednak zdając egzamin nie można iść na łatwiznę, trzeba udowodnić, że potrafimy wykonać kilka rzeczy naraz (łącznie ze zmianą biegów). Bo jeśli wszyscy zaczną zdawać na automatycznych nie mając wyrobionej zdolności szybkiej np.:redukcji biegu w razie konieczności, to potem nie chciałabym spotkać takiej osoby kierującej pojazd, kiedy nagle będzie zmuszona prowadzić auto z manualną zmianą biegów...
Ostatnio edytowane przez Askar ; 07-03-2012 o 18:01
Kalorie to małe stworki, które mieszkają w szafie i w nocy zwężają ci sukienki.
Mi też wydaje się że można zdawać na automacie ,tylko potem można prowadzić samochody tylko z automatyczną skrzynią
no zgadza się, dlatego nie wybrałam takiego kursu, bo po co mi w takim razie, skoro i tak bym nie jeździła na automacie
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)