Mój instruktor jazdy ma ogromny zasób cierpliwości ,dziś ćwiczyłam ruszanie na wzniesieniu ,szło mi super ,ale jak nie ma za mną samochodów to nie wpadam w panikę ,gorzej jest jak widzę że nie jestem sama na drodze . Trochę jestem podłamana bo wydaje mi się że powinnam już lepiej jeździć ,a ja robię jeszcze błędy