Ja jeszcze nie cierpie przebierac ciuchow,czyli wywalac czegos czego juz nie nosze lub jest zniszczone albo za male itd.Bo nic z tego nie wychodzi.Biore cos do reki i tak mysle a moze jeszcze sie przyda,a moze jeszcze ubiore a tego szkoda bo to bylo takie fajne itd.No i w gruncie zeczy nic nie wywalam