w każdej branży tak jest że na początku bierze się mało a z czasem coraz więcej, ważne tylko żeby wyczuć subtelny moment na podniesienie cen bo jednak doświadczenie powinno się doceniać
w każdej branży tak jest że na początku bierze się mało a z czasem coraz więcej, ważne tylko żeby wyczuć subtelny moment na podniesienie cen bo jednak doświadczenie powinno się doceniać
Uważam że cena naszych usług powinna być adekwatna do jakości jej wykonania
SZCZĘŚLIWA
jak widze rozne sa ceny uslug, prawda jest duzo zalezy czy praca w salonie czy domku tak przynajmniej odbieraja niektore klientki, kiedy jestem w polsce widze ze ceny ogolnie sa pomiedzy 70-120zl, zaleznie wzorki, french, itp.... we francji w salonie najtaniej widzialam 60 € a stylistki domowe najtaniej 20-25€ , a cena najpopularniejsza to 80 €, nie wiem kak jest w malych miasteczkach,
kiedy jestem w Polsce u siostry a jest to mala miescinka to i tak dziewczyny nawet te w domu biora okolo 80 zl, wiec jak widze ze bierzecie 30 zl a macie doswiadczenie i wasza praca jest dobra to po prostu jak za darmo, bo nie wiem ile wydajecie na materialy ale czy wam sie tyo oplaca?
oj dziewczynyNie cenicie swojej pracy- kurcze za 30 zł pracowac to koszmar.nie wiem jak Wy ale zakładanie pazurkow jednej klientce schodzi przynajmniej mi w granicach 2,5-4 godzin a jeszcze materiał,prąd i inne wydatki to szkoda czasu chyba ze jako hobby ale to i tak tragedia.ja robie w domu od 70-100 zlotych i tak klientki wracaja.Przeciz materiał jest drogi i czas
Ja jestem osobą początkującą i niestety na sobie nie można cały czas pracować bo paznokcie nie wytrzymają zdejmowania i zakładanie ich co trzy dni ... i za paznokcie od koleżanek biorę właśnie 30 zł ... ogólnie nie chodzi mi o to by zarabiać tylko żeby ćwiczyć ... to chyba jest dobra cena jak na początki ... aha a na stopach tak 20- 25 zł
co o tym sądzicie
No to teraz ja za pierwsze pazurki obojetnie jakie biore 18f,ale ostatnio jedna dala mi 30f bo byla zadowolona a druga dwadziescia.Nie wolam tyle ile w salonach bo inaczej by do mnie nie przychodzily,a za robote,czas i materialy mi sie zwraca.Pozatym nawet jak bym brala 15 to tez bym sie cieszyla poniewaz uwielbiam siedziec i robic pazurki,do tego mam mozliwosc cwiczenia i to jest narazie dlamnie najwazniejsze
W salonie gdzie pracuje, klientki płacą 90zł za nowego seta a za korektę (zmiana zdobienia) 55. Myślę, że to troszkę za mało, bo tyle co się namacham pilnikiem... Szpice od 100zł w górę.
W domku biorę 60zł a za korektę to już zależy co będę robić.
no ja od teraz za ozdoby biore
ciekawe jak wyjde na koniec miesiaca
matko juz jedna stracilam klientka
powiedziala ze jej pani doktor kazala zdjac bo to nie zdrowo tak dlugo nosic
a wiem zeceny za wysokie dla niej
bo ona wiecznie narzekala
ja paznokcie jeszcze w domku robie,za zalozenie nowych biore 23€, uzupelnienie 20€,zel na stopy 15€, za ozdoby osobno.
niestety mieszkam na takiej dzielnicy gdzie w salonach juz za 25€ z frenchem robia.
na poczatku mojej "kariery" zeby zdobyc klientki do cwiczen robilam paznokcie po 15€, ale gdy podnioslam ceny polowa z tych dziewczyn zrezygnowala z moich uslug
Ja też jestem początkująca i za zrobienie paznokci biorę 50zł.Robie w domu i na razie klientki przychodzą do mnie.problem to mam z moją rodziną ponieważ moje bratowe chciały by za 30zł, ale tak się nie da wszystko kosztuję.Jak się uczyłam to zrobiłam im parę razy za darmo ale teraz muszę brać 50 zł.
ja jak zaczynałam to w ogóle przez rok nie było owy o tym żeby komuś zrobic nie chciałam sie po prostu zmaścić, aczkolwiek moja siostra cioteczna szła na 18tkę i błagała mnie na kolanach zebym jej zrobiła to zrobiłam jej za darmo, ale jak w 2gim roku mojej "kariery "zaczełam robić ludziom to brałam po 40zł za założenie na formie i 15 za uzupelnienie przy skórkach -to było rok temu. ale po pretensjach mojego męża i awanturach ze robie ludziom a nic nie zarabiam zaczęłam ponosic ceny. teraz i ja jestem zadowolona (chiciaż troche gryzie mnie sumienie), ale jak mój mąż chodzi zadowolony wprawdzie mam 3-4 klientki w miesiącu, ale zawsze to cos uwielbiam robić pazurki i nie zrezygnuje z tego a co do cen to ja mam taki cennik:
skads to znam-tez sie musialam nasluchac-"jak mozna siedziec tyle godzin i nic z tego nie miec"
dziewczyny czy za edge badz szpice liczycie klientki tak samo jak np za kwadraty ja bede miec klientke na edge i nie wiem jak ja skasowac
mnie się wydaje że powinno się brać więcej. jak przeglądam blogi to w cennikach jest drozej o jakieś 20-30%
no wlasnie tak mi sie wydawalo zeby powiedziec wiecej bo z edge jest wiecej zabawy
dzieki
Ja równiez podzięlę sie z wami jak ja kasuję.Robię pazurki już rok i na początku robiłam tylko rodzinie i nie chciałam nikomu obcemu,bo nie czułam sie na siłach.Kasowałam po 30zł i najlepsze jest to że im nadal robię w tej cenie a znajomym po 35zł.Droga pantoflowa tak sie rozbujała że ostatnio miałam przez miesiąc 30klientek ale wiem że jeszcze dużo moim pazurkom brakuje i więcej nie potrafię skasować
Mam nadzieję ze droga pantoflowa nie przestanie działać i klientek będzie mi przybywało a nie ubywało
ja też biore za pazurki 35 zł
u mnie też zaczyna działać droga pantoflowa.. w przyszłym tyg mam 5 klientek! ale sie ciesze
I forum
miłośniczka akrylu
ja biorę w gabinecie od 50-65zł i niektórzy twierdzą że to za drogo bo można też założyć tipsy za 20zł (dla niektórych ważniejsza jest cena niż wykonanie)
Ja za paznokcie żelowe z tipsem biorę 35 Euro, samo żelowanie płytki paznokciowej 20 Euro (zdobienia w cenach).
Reszta cen na mojej stronie Usługi Kosmetyczne Hannover - Strona główna
Pozdrawiam
Moje zdanie na temat cennika jest takie:
Przede wszystkim cena powinna zależeć od naszych umiejętności. Myślę, że każda z nas potrafi obiektywnie ocenić to co wykonuje, stad np. u niektórych z nas niskie ceny na początku przygody z pazurkami a z biegiem czasu i nabytym doświadczeniem coraz wyższe. I tak moim zdaniem powinno być.
Zgadzam się na pewno z tym, że cena za pazurki nie może być tylko sumą wykorzystanych materiałów, bo przecież poświęcamy jeszcze nasz czas a poza tym pazurki nie robią się same...
Faktem jest też to, że klientki marudzą i chyba każda cena jest dla nich za wysoka. Często są nie świadome skąd taka a nie inna cena. Przecież to nie tylko żele czy ozdoby ale także pilniki- przecież każdej klientce wykonujemy nowym, płyny do dezynfekcji... Nie tylko nakładamy żel czy akryl ale musimy doprowadzić do ładu skórki...
Zresztą każda klientka chciałaby żeby pazurki trzymały się nie wiadomo jak długo i najlepiej żeby miały połysk jak diamenty i były odporne na wszystko łącznie z cięciem piłą łańcuchową...więc jeżeli żądają wysokiej jakości usługi to muszą się liczyć z tym ze stylista musi zapłacić odpowiednio za produkty takowej jakości.
Jak pracowałam w domu to brałam przez pierwszy miesiac 30żł ,potem 40, potem 70, teraz pracuje w salonie i oto mo cennik
PRZEDŁUŻANIE
- żel szablon/tips ( 1 kolor) 80zł
- french 90zł
- french brokatowy 95zł
- frencz kolor 100zł
- tipsy/szablony żel clear 90zł
- zdobienie kolorowymi żelami +15zł
- kamuflaż +10zł
- brokaty +10zł
- hologramy +10zł
- masa perłowa +10zł
- bulion, nitki +5zł
- ściągnięcie i założenie nowych tipsów/szablonów +20zł
- dodatkowe ozdobienie 2 paznokci (np. serdeczny i kciuk) +10zł
Szpice od 130zł tu dodatki sa droższe
odnowa od 50zł
naturalne i stopki od 60 tu dodatki sa tańsze
i mam gdzieś to ze za ścianą jest salon i one biorą 60 zł za tipsy,
bo staram sie być na bieżąco, moje prace są coraz lepsze wiec i cena wzrosła, wciąż unowocześniam stanowisko a to wszystko kosztuje.
pomimo takich cen i i salonu za ścianą nie narzekam na bark klientek
zezwalam na kopiowanie -może komuś sie przyda
Ja nie biore wiele za paznokcie. 35 sam french z delikatnym zdobieniem 2 paznokci, 40 zl za paznokcie troszke bardziej kolorowe.
Nie jestem profesjonalistką, ale jakos mi to wychodzi...
Wiecie co jest najlepsze... Ze ludzie sa tak cholernie zaklamani i zazdrosni, ze to sie w pale nie miesci...
znajoma mojej mamy miala wpasc do mnie zrobic tipsy. oczywiscie nie przyszla. 3 tygodnie temu ze mna rozmawiala ze przyjdzie itp.. a zaraz potem poleciala do "kosmetyczki"... kilka dni temu mama ja spotkala... zaplacila za paznokcie 70zl (u mnie tylko 30 by bylo, po znajomosci od mamy) i ma powietrze pod zelem, kieszonka tipsa bardzo dluga i siegajaca prawie pod macierz, wiec widoczne bylo znaczne takie uniesienie paznokcia przy macierzy.. no po prostu jak ja to zobaczylam razem z mama to sie rozesmialysmy... ja tez nie robie najlepiej, ale mamie sie 3 tygodnie trzymaja bez grama powietrza... chore jest to ze nasze spleczenstwo po czesci (bo nie kazcy) jest takie zaklamane...
oj wiem ze to nie temat na takie rozpisywanie ale musialam sie wyzalic! xD
Elirena... podoba mi sie twoj cennik... chyba sobie "pozycze" i zmienie pare cen... moge ?
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)