hmm... To jest rzeczywiście problem. Ja mam koleżankę, która namiętnie obgryza paznokiety i twierdzi, ze płyn przeciw obgryzaniu paznokci dla niej nie posiada smaku i ona może dalej je obgryzać. A tipsy? Zgryza je, żeby dostać się do naturalek, bez przeszkód. Coś takiego przyprawia mnie o dreszcze. Staram się znajomych i ludzi w moim otoczeniu uczulac na to i dokladam wszelkich starań, żeby w moim towarzystkie tego nie robili. Jes to pewnien sposób okaleczania się spowodowanego stresem. Dłonie, a co za tym idzie również paznokcie są nasza wizytówką, więc trzeba o nie dbać. Dla tych dziewczyn, które odbudowały zniszczone obgryzaniem paznokcie, gorące brawaNie miałam okazji pracować z taką klientką, ale kto wie.