no i pięknie moje gratulacje
Taaa, jak sie trafi na takiego to wtedy i za pierwszym wyjdzie
Gratulacje !
Agnieszka
szybko się z tym wszystkim obrobiłaś super ! Gratulacje
Ja również gratuluje Jak to zrobiłas że za 1 razem zdałaś
"Pozwól każdemu dniu stac się tym najpiękniejszym..."
Julia wow ale Ci sie udalo Gratulacje
DZIĘKUJE
Wyszłam z założenia że chce tylko zobaczyć jak wygląda egzamin.
Za cel postawiłam sobie zdać teorie i SPRÓBOWAĆ wyjechać z placu.
I jakoś poszło....
Mimo że w Warszawie teraz tragedia w ogóle zdać.
a ja miałam specjalnego instruktora dlatego tak szybko bo wcześniej mogłam się zapisać... ale ćśś... bo tak naprawdę kurs skończyłam w dniu egzaminu xD
Gratulacje dla tych co zdali ja sobie już nie wyobrazam zycia bez prawka
hheehehe grunt to dobrze kombinowac
a powiem ci ze lepiej zalozyc sobie maly cel i sie milo zaskoczyc niz zakladac z gory ze sie uda
Ja sobie postawilam nowe wezwanie wlasnie prawko, chce najpierw przygotowac sie do testow w tym roku jeszcze a jazde chyba w przyszlym roku.Mam tylko dylemat czy brac instruktora i placic czy wykupic provisional i uczyc sie z mezem,pozniej sama troche pojezdzic i dopiero wtedy egzaminy.Prawko chce zdawac tutaj w uk
Jade ja bym wolała z instruktorem bo np moj Paweł jest bardzo niecierpliwy i by chciał zebym juz jechała za pierwszym razem jak on co jest nie mozliwe ,a ponadto zauwazysz sobie poźniej jak juz bedziesz miec prawo jazdy jakie błędy w szkołach jazdy robią.Ja dziś i tak jezdze inaczej niz mnie uczyli np nie stoje na swiatłach na biegu i nie trzymam sprzegła..bo oni tak uczą bo maja w **** samochody służbowe ,a Ty juz swojego samochodu nie masz gdzieś bo kazda wymiana wszystkiego Cię kosztuje czasem nawet bardzo słono .Mozesz sobie wykupic normalne lekcje a potem dla róznicy pojezdzic przed egzaminem z mężem..duzo Ci to da) ja jak juz znalam podstawy itp przed egzaminem jeździłam z moim i wszystko sobie dograłam jak mi lepiej czy w pokazanym sposobie przez instruktora czy mojego kochanego ! Trzymam za Ciebie kciuki kochana
no po długim trzymaniu sprzęgła to noga może odpaść
prawko zdałam już hoho, 8 lat temu, mam tez kategorię C zdane 3 lata temu
mnie tez nie uczyli zeby trzymać sprzegło na swiatłach, a wrecz przeciwnie - patrzyli czy moja noga leży tam gdzie powinna Jak lezała na sprzegle to krzyczeli i mówili, ze noga mi odpadnie.
Gratulacja dla wszystkich, którzy mają to za sobą i posiadają już prawko Powodzenia dla tych, którzy zdają i wszystkich kursantów. Mnie dopiero to czeka. Trochę złości mnie to, ze już dawno temu powinnam jeździć i być mistrzem kierownicy hihi ale w tym roku może się uda, trzymajcie kciuki
hm Ogolnie moj instruktor byl wporzadku mysle ze poprostu nie zwrocil na to uwagi ,no ale im nie zalezy czy ja to trzymam czy nie bo to nie ich auta jakby uczyli nas na swoich prywatnych to pewnie by zwrócili uwagę Ważne ze się sama nauczylam wiec nie ma źle ,teraz juz moge swobodnie zasiadać i jeździć
ja tez bede probowac zdawac niestety mam bariere jezykowa to jeszcze bariere stresu ktory mnie zjada ...
cocohanel - będzie dobrze postaw sobie jakiś mały cel np. spróbować wyjechac z placu.
ja tak zrobiłam i stres był mniejszy
ja wlasnie skonczylam wyklady i za tydzien wyjezdzam na miasto. stresik ;p
O mój boże, ja do dzisiaj nie zrobiłam prawka. To moja osobista porażka, podchodziłam tylko raz, ale sam kurs to była taka trauma, że do dziś chyba mam uraz.
a ja wczoraj zdałam na deser do B kategorie A ( czekałam na egzamin 4 tyg bez 1 dnia O.o)
więc obie wymarzone kategorie w końcu mam więcej już nie chce
Germana gratuluje z całego serca, chcialabym kiedyś też zrobić A, pojeździc po Europie z chłopakiem, zwiedzić coś, ale nigdy w życiu nie zdam prawka na motor, miasto to jescze, ale na pewno nie plac ;d
Pozostanie mi zadowolić się tym co juz mam, czyli B i jeździc autem z otwartymi szybami hehehe
http://www.pati-nails-lashes.blogspot.com/- amator, samouk, zapraszam
_______
Nie wzbijesz się w niebo machając rękami.
Wybuduj rakietę, zwaną ciężką pracą,
napędzaną cierpliwością,
a gwarantuję Ci,
że osiągniesz to co zamierzyłeś.
________________
To ja jestem najlepsza
Dokumenty o ukończonym kursie odebrałam dokładnie 8 marca 2007 i do tej pory nawet do teorii nie podeszłamno nie wiem..zawsze coś,zawsze nie po drodze
Patrycja - no coś Ty zapisuj się na przyszły rok i to już
ja 3 lata temu zrobiłam kurs i poległam raz na "8" zdenerwowałam się i nogi mi się ugieły no i po egzaminie.
obraziłam się na cały świat.
i teraz stwierdziłam a co tam spróbuje jak nie zdam przecież nic się nie stanie i co udało się za pierwszym podejściem po dłuuuugiej przerwie.
grunt to podejść na luzie bo i inaczej motor będzie Ci uciekał na wszystkie strony.
serio spróbuj
There are currently 3 users browsing this thread. (0 members and 3 guests)