Przed chwilą sprawdziłam u mnie w saloniku jest 70% wilgotności.
namezaneta rzęsy kleję już ponad 5 lat. Kleje, po których czułam sie najgorzej to:
1 - ultra plus z Sekret Lashes
2 - Hs4
Hs5, D+,S, Red, Hs10, u mnie w ogóle nie wiązały... być może zbyt duża wilgotność.
Używam Green, Hs7, i kleje od Loretty, Jet i Flow less. I to są kleje po których mnie w nosie nie kręci. Byłam u koleżanki na rzęskach i mieszała mi hs4 + sensitive. alergia na oczkach wystąpiła plus katar, szczypanie oczu, łzawienie, ataki kichania około 10 -12 kichnięć raz za razem, swędząca szyja i hektolitry wyciekającej wody z nosa... około 4-5 dni. Rzesy spadły po 2 tygodniach
z moich obserwacji:
Green klei jak szatan przy 16 stopniach i 70% wilgotności, uzupełnienie robię na jednej kropelce w pierścionku.
Hs7 lubi nieco cieplej, powyżej 20stopni, wiąże dłużej, wtedy skaczę po oczku (kącik-środek-kącik) ale trzyma kapitalnie. Flow less zachowuje się jak hs7 i mogę nawet bez maseczki kleić, ale zakładam. Jet mieszam z greenem jeżeli klientkom spadają.
Poza tym ja używam Flixonase spray do nosa, ma sterydy ale nie mam żadnych skutków ubocznych, nie tyję... teraz nawet chudnę
Jeżeli rozważacie zakup tego nawilżacza, co uważam za bardzo dobry pomysł, to wypróbujcie te kleje. Green i hs7.
Pozostała mi alergia na pył żelowy przy robieniu paznokci. Z tego było mi o wiele łatwiej zrezygnować.z rzęs nie zrezygnuję !