hahahahaha![]()
hahahahaha![]()
Nie patrz nigdy na twarz, czy piekna i mila. Patrz tylko na serce, bo w nim dobroć i sila
GRATULACJE MAŁA![]()
Dołanczam sie do gratulacji![]()
ruszysz mala, ruszyszu mnie pierwszy raz wywozili wszystkich na jakieś zadupia i tam ich uczyli ruszać a mi kazał z parkingu samej wyjechać i to jeszcze tyłem
a potem na miasto
ale jakoś nikogo nie przejechałam i cała wróciłam do domu
![]()
ha ha haależ sie uśmiałam z coniektorych wypowiedzi... wiecie co
ach
nie dziś to jutro
a ruszyć zawsze jakos ruszy... nie ma sie co załamywać czy stresować... przecie nawet Doda nie zdala za pierwszym razem
![]()
![]()
![]()
![]()
![]()
hahahaah no zes mnie cipoko pocieszyla ahahhahaha
nie no pocieszam sie tym ze jak ja nie rusze to o n mi moze pomoze bo pedaly tez ma ahahh
chyba sie nie splamie albo nie wjade komus w dupke ahha
Ja prawko zdałam 5 lat temu za 2 razem wiec tez myślę ze to sukcesMiałam 2 ciekawe historie ale to z kursu jak zaczynałam jazdy, na pierszą przejażdżkę instruktor zabrał mnie w trasę, i to na ruchliwa wylotowa drogę z miasta, a ze to były moje 1 godziny za kółkiem jechałam na glonojada stres niesamowity, nogi jak z waty .A tu cięzarówki mnie wyprzedzają, tak sie wystraszyłam ze pusciłam kierownice, zamknełam oczy i zaczełam piszczeć, a instruktor prawie na zawał zszedł. Strach przed tirami został mi do dzis. A 2 sytuacja była mniej drastyczna bo na placu, na którym zostawił mnie i kolezanke instruktor i poszedł sobie na obiad a my dwie mądre stwierdziłtysmy ze pouczymy sie brać zakręty na ręcznym, wszytskie słupki powywracane my uchachane a kolesia krew zalewał, punto całe zderzaki od gumy ze słupków. I juz nigdy nie zostawił nas same na placu.
A ja w poniedziałek 10.08 zdałam prawko!Jestem taka szczęśliwa- jak wtedy gdy widzę efekt końcowy pazurków, które robię
![]()
no to swierzy kierowco zycze mallo aut na drodze i zawsze zielone swiatlo........
a co do mnie to tak
-ja zyje
-auto cale
-instruktor do konca wesoly hhih
to chyba nie tak zle
a tak seriot o bylo zajebiscie.wyprowadzil mnie w najgorsza droge przed jaka mialam stracha.modlilam sie zebysmy tam nie jechali bo jest tam wasko,duzo ludzi chodzi bo sa sklepy i na srodku jezdni tramwaj...ale sobie poradzilam
musze sie pochwalic ze nawet 80 km\h jechalam.dla mnie to duuuuzo hih
no a instruktor tylko mowil gdzie mam jechac no i na poczatek pomagal mi przy znakach i krzyzowkach.dwa razy mi auto na swiatlach zgaslo z mojej winy oczywiscie ale bez stresu ihih -biedne auta za nami.
pozatym instruktor caly czas nawijal a ja bylam tak zestresowana ze pol go nie slyszalam hihi
nastepna jazda w srode -ale sie ciesze,najlepiej jechalabym jutro ale nie mogeee
nieźlejak też jak mi coś nie wychodziło to puszczałam wszystkie pedały i kierownice
Mała też miałam takiego instruktora co mu sie buzia nie zamykała aż mu w końcu powiedziałam, żeby sie przymknął, bo sie skupić na jeżdżeniu mogę to mi powiedział, że od tej pory nic mi nie mówi i sama mam dojechać na plac a on idzie spać![]()
hahahahaha niezle
mi to nei przeszkadza ze on gada
bo powiem ci ze umie napiecie rozladowac
jest tak swietny facet ze szok-on tez uczyl mojego meza
ja juz nie pamietam mojego kursu bo to bylo 16 lat temu
dzis mialam super jazde.w komcu moglam na chwile na autobahne.120 na liczniku.juuuuuuuuuu ale bylo zaczepiscie
mala Ty piracie drogowy![]()
![]()
a musze sie pochwalic (bop lubie sie chwalic hihihi) ze dzis zablyslam.bo bylo 30 i on mi jeszcze mowi ile mam jechac,no to jade 30 a za iles tam metrow zero znaku tlyko na drodze namalowany znak 50.to ja gazu .a on do mnie ze tu 30 mozba tylko .a ja do niego ze tam na ulicy byl znak 50.a on do m nie ze chcial sprawdzic czy patrze na znaki ktore sa na drodze bo z regoly nikt na to nie patrzy i czesto jak mowi ze ktos moze 50 juz jechac to kursanci sa zdziwieni ze jak przeciez znaku nie bylo.ale bylam dumna hihih
donnka nie widac u was poswiaty jak swiece z dumy ahahahah
boze ale ja wariatka jestem
ach no poza jednym felerkiem ktory mala robila dzis znerwow.facet mowi w prawo a ja migacz w lewo i na lewy pas hih ,dwa razy tak strony pomylilam
hihihi wy wariatki jedne
hihihhihi
nie patrzcie co ja pisze ale ja po jezdzie zawsze mam fazy.chyba bede lubic jezdzic autem-albo udziela mi sie humor mojego instruktora
po zlej jezdzie moge sobie to ogladnac hihi
Kod:Treść została ukryta, zaloguj się lub zarejestruj jeśli jeszcze nie masz konta aby zobaczyć treść
jakbym miala takiego instruktora to bym go chyba z auta wywalila
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)