to nie choroba- chyba że psychiczna (hihi). Mój znajomy tak obrzarł że nie ma prawie wcale. Jak mu zaczynają rosnąć to odrazu do góry i on odrazu to wygryza całkiem. Nie ma takich paluchów jak na focie wyżej tylko ma takie rozpłaszczone jak żaba. Makabra. Przypuszczam że to już jest nienaprawialne i na całe życie łapki oszpecone. Ale takie foty powinno się w salonach na ścianach wieszać ku pszestrodze klientek...