jak na raczkującą amatorkę to nawet nawet, jednak widze kilka niedociągniec i jeśli się nie pogniewasz to dam ci parę rad (od starej ciotki
)
- widzę że robisz na tipsie, postaraj się troszeczkę go zwężać bo wychodzi troszkę (nie bardzo, ale jednak) szeroki tzw łopatka
ale napradwę niewielka
- przy spiłowaniu progu musisz sie bardziej przyłożeyc bo w tym drugi zdjęciu na palcu serdecznym widac go gołym okiem, może tu za bardzo wyolbrzymiłam
- bardziej usmiechaj frenche i jak nakładasz białą końcówkę to przecieraj ją jednym, szybkim zdecydowanym ruchem, czystym pedzelkiem lekko nasączonym cleanerem (bądź spirytusem)
- zainwestuj w coverek, by przedłużąć łożysko (tą różową część), wtedy frenche będa piekne, a i odrost nie bedzie az tak widoczny
- no i najważniejsze: ćwicz ćwicz ćwicz