Smutno przyznać, ale my robimy paznokcie z pasji i dla satysfakcji a salony dla kasy. Tam nie liczy się człowiek a pieniądz. Ja dezynfekuję narzędzia, dłonie swoje, dłonie klientek, stosuję cieniutkie rękawiczki kiedy trzeba a samej kiedyś przytrafiło mi się być w salonie, gdzie czekając widziałam jak robione ma pazury jedna klientka a następnie tym samym pilnikiem, tylko otrzepanym z pyłu i omiecionym szczoteczką pańcia chciała potraktować mnie. Zwróciłam jej uwagę, na co powiedziała mi, że przecież pilnik nie ma kontaktu z ciałem Kurka wodna a z czym ma