bo sprawdziliśmy inne numery rejestracyjne i policja sie dalej tym zajęła tylko obawiam sie, ze ta "pani" sie wymiga od kary, była dość młoda a wiecie jak to jest... i powiedziała, że korek sie zrobił na ulicy, bo pies wybiegł...tylko korek zrobił się dlatego, że mieszkamy przy samym przejeździe i pociąg wtedy jechał(a ona sie zatrzymała koło naszej bramy i go zabrała)... i pewnie sie wywinie

i podobno łzy miał w oczach jak go przywieźli... ale teraz już jest zadowolony