a ja szukam od jakiegoś czasu kursu na instruktora stylizacji....
myślę, że dorosłam juz do tego by szkolić innych..
proszę o pomoc
a ja szukam od jakiegoś czasu kursu na instruktora stylizacji....
myślę, że dorosłam juz do tego by szkolić innych..
proszę o pomoc
hihihi...odrazu go zobaczylam...musialabym zobaczyc Twoje prace i jak masz srednie wyksztalcenie to poziom podstawowy jesli wyzsze rowniez z czasem to zaawansowane szkolenia...
a juz zobaczylam nie moglam skojarzyc prac tyle ich tutaj...pytaj odpowiem co Cie interesuje...
Ostatnio edytowane przez Anna Kosińska ; 08-07-2009 o 23:23
Myślę że lusill chciała zapytać gdzie taki kurs najlepiej zrobić ?
annamon tutaj galeryjka lusill http://forum.wzorki.info/members/lusill-albums.html
mnie rowniez takie szkolenie sie marzy, ale mi jeszcze do niego baaaaaaardzo daleko
Zapraszam Cię do nas tylko powiedz jaki rejon Cię interesuję. Jeśli była byś zaintersowana to zapraszam na pm podam namiary do głownej siedziby
a na terenie dolnegośląska jest coś fajnego?
mnie interesowałoby, jakie trzeba spełniać wymogi, żeby zostać szkoleniowcem jakiejś konkretnej firmy jak, np.IMS, Euro Fashion itp. Czy trzeba mieć jakieś osiągnięcia w Mistrzostwach, konkursach itd? I jak długo trzeba mieć certyfikat czy wystarczy zaświadczenie MEN-u o ukończeniu kursu i zdaniu egzaminu ze stylizacji paznokci. Pytam, ponieważ pazurki robię już od ponad oku, ale na kurs dopiero się wybieram, a mam własny salon i w niedalekiej przyszłości chciałabym zająć się szkoleniami. Jeśli ktoś się orientuje, jak wyglądają te procedury, to proszę o odpowiedź.
no właśnie o co chodzi z tym wykształceniem?przecież liczy się chyba doświadczenie w branży pazurkowej ?
tez tak uważam..ale tu sie doczytałam cos o wyksztalceniu i zgupiałam..
ja też się dołączam do pytania powyżej
Myślę, że doświadczenie jest bardzo ważne, ale należy pamiętać, że instruktor, to twarz firmy, często pierwsza osoba z którą stykają się potencjalne klientki. Firmy maksymalizują prawdopodobieństwo trafienia na odpowiednią osobę.
Oczywiście, są i magistrowie - buraki i osoby bez "papierka", które bez obaw można "wpuścić na salony", ale jeśli zatrudniamy menagera - a kimś takim (po części) jest instruktorka pracująca pod flagą danej firmy, to chcemy mieć pewność, że... nie zrobi z siebie błazna.
"Wysoko mnie ceni - mówisz? Wiem, zażądałby więcej niż 30 srebrników"
no w sumie z jednej strony racja...
po czesci racja...ale dla mnie to i tak obłęd wg.mnie brak wykształcenia,nie koniecznie musi wpływac na prezencje oraz siłę przekazu wiadomosci danej osoby..a tym bardziej na znajomosc branzy pazurkowej...
Pod uwagę powinno sie w tym przypadku brac wiedze,umiejętnosci oraz doswiadczenie "x" osoby...
There are currently 1 users browsing this thread. (0 members and 1 guests)