Myślę, że doświadczenie jest bardzo ważne, ale należy pamiętać, że instruktor, to twarz firmy, często pierwsza osoba z którą stykają się potencjalne klientki. Firmy maksymalizują prawdopodobieństwo trafienia na odpowiednią osobę.
Oczywiście, są i magistrowie - buraki i osoby bez "papierka", które bez obaw można "wpuścić na salony", ale jeśli zatrudniamy menagera - a kimś takim (po części) jest instruktorka pracująca pod flagą danej firmy, to chcemy mieć pewność, że... nie zrobi z siebie błazna.