Ja biorę od 70 zł za nowe - na początku było kiepsko,mało klientek...ale teraz jest ich coraz więcej. Są zadowolone, polecają dalej...a w mojej miejscowości podobno robią kitowe pazury co zaraz odpadają...więc receptą jest chyba dobra praca->zadowolone klientki i cierpliwość
Jak je nauczycie że robicie za bezcen to nie będą szanować was i waszej pracy. w skompiradła nie ma co inwestować.Tylko się namęczycie a nic z tego nie będziecie mieć. Jak komuś zależy na pięknych i trwałych paznokciach nie będzie aż tak zwracał uwagi na kasę. A niestety "wyrobienie sobie marki" jest trudne i długo trwa...
Ja jestem w trakcie tej drogi, gdzieś na początku, ale widzę że się rozwijam i to mnie cieszya zadowolonie klientek jest bezcenne
Wierze w Was kochanew końcu będziecie musiały czas gospodarować żeby pomieścić wszystkie klientki
![]()