Cytat Napisał bera0 Zobacz post
To moja babcia na kaszel zawsze szykowała syrop z mniszka lekarskiego skuteczny, ale niestety przepisu przy sobie nie mam ;p

Chciałabym wam polecic cos co mnie troszke na poczatku zdziwiło.. cos na mocne i ciemne rzesy -olejek rycynowy, ogólnie stosowany na przeczyszczenie. Nieraz w internecie przeczytałam ze mozna go stosowac na rzesy lub brwi w celu ich wzmocnienia lub przyciemnienia. Warto zostawic sobie szczoteczkę od starej maskary, wyczyscic ją i po zmyciu makijazu wieczorem delikatnie 'pomalowac' rzesy olejkiem (nie bojcie sie nic nie stanie sie z oczami jezeli uzyjecie odrobinki )
Słyszałam nawet ze ojelek rycynowy polecaja na skórki! Przed manicure posmarowac skóreczki odczekac troszke a one będą schodzic jak masełko
olejek rycynowy w polaczeniu z cytryna i zoltkiem to swietna maska na wlosy ... jesli chodzi o przeziebienie to moja babcia zawsze mi wciskala cieple mleko z czosnkiem i chyba cytryna ( bleee ) skuteczne ale cholernie oblesne! ogolnie na wszystko moja babcia robila taka nalewke na spirytusie z kwiatami arniki gorskiej ... smaruje tym rany ( szybko sie goja ) , w polaczeniu z dziurawcem lub piolunem bardzo dobre na roznorodne problemy zoladkowe ...