a ja własnie myslałam dziś o tobie... i już sama nie wiem jak to policzyłąm ale wyszło mi 38
a tak swoją drogą to ja mam 24 i już mąż mi mówi że czas umierać, albo że se musi znaleźć młodszy model, ale jakoś sie jeszcze jak gówniara czuje... nawet z perspetktywy 5roku na studiach... tak psychicznie to się chyba na 17tce zatrzymałam![]()